Co ze studentami na Osiedlu Przyjaźń? Minister nauki: temat jest rozwiązany
WARSZAWA
06:17 26.04.2024
Wiadomości
Śmigłowiec wpadł do Wisły. Policja: ranni to instruktor i kursantka
W czwartek po południu śmigłowiec wpadł do Wisły w miejscowości Sady w powiecie nowodworskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że maszyną lecieli pochodzący z województwa kujawsko-pomorskiego 25-letni instruktor i młoda kursantka - poinformowała rzecznik policji w Nowym Dworze Mazowieckim st. asp. Joanna Wielocha. Oboje w stanie ciężkim trafili do szpitala.
4
Policjantka dodała, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż śmigłowcem lecieli młoda kobieta i 25-letni mężczyzna pochodzący z województwa kujawsko-pomorskiego. - Prawdopodobnie on był instruktorem, a ona kursantką - podała.
Do rzeki, na wysokości ulicy Promiennej w Sadach wpadł lekki śmigłowiec Robinson R44. Jako pierwszy na miejsce dotarł patrol policji rzecznej, który wyłowił rannych - mężczyznę i kobietę. Następnie poszkodowanych zabrało pogotowie. Obydwoje są w stanie ciężkim, mają potłuczenia i złamania. - Mężczyzna został zawieziony karetką do szpitala. Po kobietę z kolei przyleciało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe - powiedział Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej.
Paliwo nie wyciekło
- Mamy potwierdzone, że w środku maszyny oprócz tych dwóch osób nikogo więcej nie było. Na szczęście na razie nie widać, aby wyciekało z niej paliwo lotnicze. Prewencyjnie będziemy jednak rozkładać zapory, które będą miały za zadanie ewentualne ograniczanie jakichś wycieków - dodał Kierzkowski.
Wyświetl większą mapę
Źródło:
RDC/PAP
Autor:
Cyryl Skiba/PG