SKM po zerwaniu umowy z Pesą może nie dojechać do Piaseczna
21.10.2019 13:45
Aktualizacja: 14:04 30.08.2022
Być może SKM-ka nie dojedzie w przyszłym roku do Piaseczna. Szybka Kolej Miejska chciała uruchomić połączenie z Warszawy, ale prawdopodobnie nie wystarczy jej taboru. Taki może być efekt zerwanego w piątek kontraktu z bydgoską Pesą na dostawę nowych pociągów. Powodem były opóźnienia w realizacji umowy.
RDC
- Będziemy musieli jeszcze raz przeanalizować nasze plany rozwoju - przyznaje prezes SKM Alan Beroud. - Nowymi pojazdami chcieliśmy dogęścić połączenia na liniach S1, S2 i S3, tak aby zwiększyć komfort jazdy pasażera - dodaje.
Z niektórymi planami być może trzeba będzie zaczekać. - Chcieliśmy w przyszłym roku pojechać do Piaseczna, nadal walczymy, choć wiemy, że może to być problematyczne - podkreśla Beroud.
Do końca roku do Warszawy miało przyjechać pierwszych 10 pociągów Pesy. Do tej pory nie dotarł ani jeden, a to mogłoby oznaczać utratę części unijnego dofinansowania. Dlatego SKM zerwała kontrakt, a w poniedziałek poinformowała, że przygotowuje się do ogłoszenia nowego przetargu - już nie na 13 a na 21 pociągów.