Rajd Dakar. Jakub Przygoński 9. na pierwszym etapie

  • 03.01.2021 14:55

  • Aktualizacja: 02:43 26.07.2022

Jakub Przygoński (Toyota) zajął dziewiąte miejsce na pierwszym etapie Rajdu Dakar z Dżuddy do Biszy. Najszybszy był Hiszpan Carlos Sainz (Mini). Dobrze pojechali motocykliści Orlen Teamu - Maciej Giemza uzyskał 18. czas, a 21. był Adam Tomiczek (obaj Husqvarna).
Po sobotnim prologu, którego celem było ustalenie kolejności na starcie, w niedzielę rozpoczęło się prawdziwe ściganie. Uczestnicy 43. edycji Dakaru mieli do pokonania 622 km, z czego 277 to odcinek specjalny.

W rywalizacji kierowców samochodów najlepszy okazał się Sainz, ubiegłoroczny zwycięzca, dwukrotny rajdowy mistrz świata i trzykrotny triumfator Dakaru. Zaledwie 25 sekund stracił do niego "Monsieur Dakar", jak nazywany jest najbardziej utytułowany zawodnik w historii tego rajdu Stephane Peterhansel (Mini). W sumie Francuz ma w dorobku 13 zwycięstw, a pierwsze odniósł jadąc motocyklem w 1991 roku. Przygoński miał wówczas sześć lat.

Duży sukces odniósł w niedzielę czeski kierowca Orlen Teamu Martin Prokop (Ford), który uplasował się tuż za legendami motorsportu.

Rywalizacja motocyklistów

Ciekawy przebieg miała rywalizacja motocyklistów. Czołowa trójka prologu, w tym jego zwycięzca i triumfator Dakaru sprzed roku Amerykanin Ricky Brabec (Honda), pogubiła się na trasie już na początku odcinka specjalnego i poniosła wielominutowe straty. Doskonale radził sobie natomiast Giemza, który na jednym z punktów kontrolnych był drugi. Później Polak jechał jednak spokojniej od rywali i ostatecznie uzyskał czas o ponad 13 minut gorszy od najszybszego na etapie Australijczyka Toby'ego Price'a (KTM). 47. miejsce zajął Konrad Dąbrowski, a Jacek Bartoszek (KTM) jest jeszczce na trasie

W kategorii quadów drugi dzień z rzędu najlepszy był Francuz Alexandre Giroud (Yamaha), a Kamil Wiśniewski uzyskał ósmy czas.

Trwa jeszcze rywalizacji lekkich pojazdów UTV. Polscy kandydaci do dakarowego podium Aron Domżała i Maciej Marton w połowie odcinka specjalnego notują już blisko godzinną stratę do czołówki. Prawdopodobnie podobnie jak przed rokiem nie ominęły ich problemy techniczne.

W poniedziałek 2. etap z Biszy do Wadi ad-Davasir. Uczestnicy mają do pokonania 685 km, z czego 457 km to odcinek specjalny.

Źródło:

PAP

Autor:

PL