Płock. W szpitalu tymczasowym uruchomiono OIOM z 4 łóżkami

  • 09.04.2021 14:39

  • Aktualizacja: 03:08 26.07.2022

W szpitalu tymczasowym w Płocku uruchomiono pododdział intensywnej terapii z czterema łóżkami. Aby móc zwiększyć ich liczbę do planowanych 10, placówka poszukuje pielęgniarek anestezjologicznych.

KORONAWIRUS NA MAZOWSZU. ZOBACZ MAPĘ ZAKAŻEŃ


- Sytuacja w szpitalu wojewódzkim jest nadal bardzo trudna. Od tygodnia, może nawet dłużej, ciągle mamy więcej niż stu pacjentów covidowych - powiedział podczas piątkowej telekonferencji dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku Stanisław Kwiatkowski.

OIOM uruchomiony "po wielkich trudnościach"

Jak podał, w piątek rano w placówce tej przebywało 48 chorych na COVID-19, czyli 9 więcej niż liczba dedykowanych tam łóżek, w szpitalu tymczasowym było natomiast 54 pacjentów przy funkcjonujących tam 64 łóżkach – w tym czasie kilkanaście osób oczekiwało jeszcze na wynik testów w kierunku SARS-CoV-2.

- Udało nam się po wielkich trudnościach uruchomić cztery łóżka intensywnej terapii w szpitalu tymczasowym, a nie dziesięć, jak planowaliśmy. Rzecz rozbija się o personel pielęgniarek anestezjologicznych, których nadal poszukujemy. Jeżeli uda nam się zwiększyć ich zatrudnienie, będziemy zwiększać liczbę łóżek intensywnej terapii w szpitalu tymczasowym - powiedział dyrektor płockiego WSzZ.

Kwiatkowski podkreślił, że placówka przyjmie każdą pielęgniarkę anestezjologiczną, która chciałaby podjąć dodatkową pracę dyżurową - w ramach zatrudnienia oferowane jest wynagrodzenie z dodatkiem covidowym i darmowe zakwaterowanie w hotelu przeznaczonym dla personelu medycznego spoza Płocka.

Dyrektor płockiego WSzZ dodał, że na podobnych zasadach poszukiwani są tam także lekarze do pracy w szpitalu tymczasowym. Wyjaśnił, że chętni do zatrudnienia, zarówno lekarze, jak i pielęgniarki, mogą zgłaszać się bezpośrednio do działu kadr placówki lub poprzez specjalną aplikację na stronie PKN Orlen, który wybudował szpital tymczasowy i jeszcze w listopadzie 2020 r. ogłosił rekrutację do pracy w tej placówce.

Potrzebny personel

- Cały czas planujemy otwarcie kolejnego modułu w szpitalu tymczasowym, ale potrzebny jest dodatkowy personel - podkreślił Kwiatkowski. Zwrócił uwagę, iż obecnie na oddziałach WSzZ, poza dedykowanym oddziałem zakaźnym, hospitalizowanych jest 9 pacjentów covidowych, którzy przebywają w izolatkach, "co ogranicza dostępność dla pacjentów z innymi jednostkami chorobowymi".

Kwiatkowski przyznał, iż liczy na uruchomienie w najbliższym czasie w płockim Szpitalu Świętej Trójcy oddziału covidowego, który odciążyłby WSzZ w przyjmowaniu i leczeniu pacjentów chorych na COVID-19.

Zgodnie z decyzją Ministra Zdrowia, w Szpitalu Świętej Trójcy, który jest częścią niepublicznego Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej ma funkcjonować 50 łóżek covidowych - placówka informowała wcześniej, że przygotowała taką liczbę łóżek na oddziałach internistycznym i pediatrycznym, ale z uruchomieniem oddziału czeka do chwili, gdy na wniosek złożony do wojewody mazowieckiego otrzyma z Agencji Rezerw Materiałowych specjalistyczny sprzęt, w tym respiratory i kardiomoniotory.

Opóźnienia w szpitalu miejskim

- Cały czas czekamy na informację, kiedy ten sprzęt miałby do nas dotrzeć. W związku z tym oddział covidowy jeszcze nie pracuje - powiedział w piątek wiceprezes PZOZ Marek Stawicki. Jak dodał, w związku z opóźnieniem w dostawie sprzętu, w płockim Szpitalu Świętej Trójcy czasowo, "w niewielkim zakresie" wznowiono przyjęcia pacjentów na oddział internistyczny.

- Oczywiście, w sytuacji, gdy sprzęt do nas dotrze, w krótkim czasie uruchomimy oddział covidowy - wyjaśnił Stawicki. Przyznał, iż dokładny termin uruchomienia oddziału zależał będzie także od przeszkolenia personelu w zakresie obsługi dostarczonego sprzętu, np. respiratorów. - Gdybyśmy znali datę dostawy sprzętu, moglibyśmy umówić termin takiego szkolenia. Na razie nie wiemy, kiedy sprzęt przyjedzie - dodał wiceprezes PZOZ.

Źródło:

PAP

Autor:

PG