P. Strus: J. Błachowicz to "top of the top", wyżej nie da się podskoczyć
28.09.2020 12:30
Aktualizacja: 02:22 26.07.2022
Na razie jest czas na świętowanie, ale Jan Błachowicz, który w niedzielę zdobył pas mistrza świata federacji UFC, już szuka kolejnych wyzwań. Tuż po zwycięskiej walce o tytuł z Dominikiem Reyesem wyzwał legendę mieszanych sztuk walki Jona Jonesa. Według zawodnika MMA Piotr Strusa, wygrana z Jonesem zapewni Polakowi miano absolutnego numeru jeden.
RDC
- Nadal nie wierzę w to, co się wydarzyło - tak zwycięską walkę Błachowicza o pas mistrza świata skomentował w "Magazynie Sportowym RDC" Piotr Strus. Czołowy polski zawodnik MMA jest pełen podziwu dla wyczynu klubowego kolegi z WCA Fight Team.
- Dobił się Janek, dobił się do tego szczytu. Ogromnie mu gratuluje, bo dalej się nie da podskoczyć. To jest "top of the top" - powiedział Strus.
Błachowicz zatrzymywać się nie zamierza. Po znokautowaniu faworyzowanego Reyesa, Polak od razu wyzwał do pojedynku legendę UFC Jona Jonesa. - Oprócz tego marzenia, które spełnił w postaci zdobycia pasa, to ma także marzenie pokonać Jonesa i być numerem jeden na świecie. Cały czas można by było powiedzieć, ze Jano ma pas, jest numerem jeden, ale Jones zwakował ten pas i nie było tak, że Janek z nim wygrał - tłumaczył zawodnik.
Jednak walka z Amerykaninem stoi pod dużym znakiem zapytania. Wielokrotny mistrz UFC ostatnio zmienił wagę z półciężkiej na ciężką i na razie odmawia powrotu do poprzedniej kategorii.
Jan Błachowicz w oktagonie walczył 35 razy, wygrał 27 pojedynków.