Nasielsk. Pytania mieszkańców na końcu sesji rady. "Nie mamy głosu"

  • 25.06.2019 11:40

  • Aktualizacja: 00:34 26.07.2022

Mieszkańcy zasypywali radnych pytaniami, więc ci zepchnęli czas na ich wypowiedzi na koniec obrad. Tym samym mieszkańcy Nasielska, żeby zabrać głos muszą niekiedy czekać kilka godzin - na zakończenie sesji.
Jak tłumaczy przewodniczący rady Nasielska Jerzy Lubieniecki, pojawiła się grupa mieszkańców, która liczbą zadawanych pytań zakłócała obrady. - Przed tym, gdy czterech panów zainteresowało się losami gminy w kółko zadając te same pytania, było bardzo spokojnie. Było pytanie od mieszkańca i od razu odpowiedź burmistrza. Później mieszkańcy zarzucali urząd 70 pytaniami, dokładali do tego pytania podczas sesji. To dezorganizowało pracę rady - zaznacza Lubieniecki.

Przewodniczący zapewnia również, że nie oznacza to blokowania możliwości zabrania głosu. - Chcielibyśmy usprawnić pracę rady. Każdy będzie mógł zabrać głos pod koniec obrad - dodaje Lubieniecki.

- Oczekiwanie na zabranie głosu przedłuża się często do kilku godzin - skarżą się mieszkańcy.

Prawo zabierania głosu w dowolnym momencie sesji mają m.in. mieszkańcy Radomia i Warszawy.

Źródło:

RDC

Autor:

Natalia Gorzelnik/PG