Miejscy drogowcy będą sprawdzać nie tylko same pojazdy, ale też system, który także jest elementem przetargu. Wszystko musi działać bez zarzutu.

Mierzona będzie między innymi efektywność - w czerwcu proponowane stolicy samochody pojawią się na jednej z ulic i miasto sprawdzi między innymi, czy odczytują one poprawnie numery rejestracyjne zaparkowanych pojazdów.

Zarząd Dróg Miejskich liczy, że przetarg uda się rozstrzygnąć w wakacje, a jesienią pojazdy zostaną dostarczone. Ze względu na to, że przetarg jest z prawem opcji, w tym roku pojawią się cztery auta do e-kontroli, a dwa następne w 2022 r.

Więcej samochód skontrolowanych

Pierwsze, bardzo charakterystyczne samochody, które kontrolują strefę parkowania w Warszawie, pojawiły się w styczniu ubiegłego roku. Na dachach mają urządzenia, które skanują tablice rejestracyjne aut zaparkowanych w strefie płatnego parkowania i wyłapują tych, którzy nie zapłacili za postój. „Sfotografowany”, jeśli ma wątpliwości, może sprawdzić dokumentację zdjęciową swojego parkowania na stronie internetowej ZDM.

Jeden samochód w ciągu godziny może skontrolować nawet sześciokrotnie więcej pojazdów niż pieszy kontroler. Pojazdy przyczyniły się w zeszłym roku do wystawienia 165 tys. kar za nieuczciwe parkowanie, czyli ponad połowy wszystkich. Skontrolowały w tym czasie 1,3 mln samochodów.


[video width="1920" height="1080" mp4="https://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2021/05/kontrola.mp4"][/video]