Grypa na Mazowszu. Na oddziałach dziecięcych brakuje miejsc

  • 13.02.2020 19:23

  • Aktualizacja: 15:02 15.08.2022

Sezon grypowy na Mazowszu w pełni. Tylko w styczniu zachorowało ponad 90 tysięcy mieszkańców regionu. Choć liczba ta w porównaniu z poprzednimi latami spada, szpitale mają problemy z miejscami w salach, szczególnie na oddziałach dziecięcych.
Pełne obłożenie na pediatrii w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Wszystkie 24 łóżka zajęte. I to nie jest wyjątek - sezon grypowy mamy w pełni i sytuacja w szpitalach na Mazowszu jest dynamiczna.

- Grypa dotyka głównie najmłodszych - przyznała rzeczniczka placówki na Józefowie Karolina Gajewska. - Połowa małych pacjentów ma grypę. Zmagają się z nią nie tylko szesnastolatkowie, czy siedemnastolatkowie, ale również kilkumiesięczne niemowlęta, które wymagają hospitalizacji. Dzieci skarżą się tylko na ból głowy, gardła, wysoką gorączkę, kaszel, ale również miewają bóle brzucha i wymioty, co nie jest typowym objawem dla grypy - dodała.

W drugiej miejskiej lecznicy sytuacja się dzisiaj ustabilizowała. - Jeszcze wczoraj był u nas komplet chorych - teraz mamy osiem miejsc - mówiła rzeczniczka Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, Elżbieta Cieślak. - Na oddziale dziecięcym przebywa obecnie dwudziestu pacjentów. Łącznie jest 28 łóżek - dodała.

Na Tochtermana obowiązują ograniczenia w odwiedzinach u chorych. Może wejść tylko jeden gość. Na Józefowie nie wprowadzono obostrzeń.

Łóżek zabrakło również na pediatrii w Mazowieckim Szpital Wojewódzkim w Siedlcach. - Na stałe są 32 miejsca, ale w związku z sezonem grypowym konieczne były dostawki - mówi ordynator oddziału dziecięcego Stanisław Pawełczak. - Myślę, że połowa oddziału, czyli wśród czterdziestu pacjentów, których mamy, dwudziestu ma objawy grypowe. Ze względu na aurę tych przypadków jest więcej, na pewno więcej niż w zeszłym roku - dodał.

Samą grypę, dzięki bardzo dokładnym testom - potwierdzono w 5 przypadkach. - Trudno powiedzieć, czy wcześniej to też były grypy ponieważ w tym roku, tak naprawdę dobrze identyfikujemy tego wirusa. Jest akurat w tej chwili sezon infekcyjny, zawsze w tym okresie jest dużo pacjentów z takimi objawami - dodał.

Do objawów wirusa grypy zaliczamy: wysoką sięgająca nawet do 40 stopni gorączkę, dreszcze, ból głowy, ból mięśni i stawów, katar, a w niektórych przypadkach wymioty i biegunkę.

W płockich placówkach także już prawie nie ma miejsc. - Sytuacja jest dynamiczna - codziennie przyjeżdżają nowi chorzy z tego typu dolegliwościami - powiedział dr Jarosław Steckiewicz - ordynator pediatrii w szpitalu Świętej Trójcy. - Najczęściej są to infekcje dolnych dróg oddechowych, zapalenia płuc, zapalenie oskrzeli przebiegające z dusznością, zaostrzenia astmy oskrzelowej. Od końca stycznia obserwujemy początek zakażeń grypowych wśród dzieci - dodał.

W św. Trójcy jest tylko 15 łóżek dla małych pacjentów, na pediatrii w szpitalu wojewódzkim 37. Wszędzie blisko kompletu.

Rodzice byli pełni obaw. - Moje dziecko miało wysoką gorączkę, bardzo silny kaszel, trzeba było interwencji w szpitalu. Potężny kaszel, ból gardła, takie osłabienie. Wzmożone zachorowalności u mnie domu, jak i u znajomych. W tym czasie zaobserwowałam u swojego dziecka wysoką temperaturę, wysoką gorączkę. Żadnych innych objawów. Korzystam z receptur moich babć i cioć, na przykład syrop sosnowy, płukanie nosa solami fizjologicznymi, dużo cytryny, czosnku, cebuli - powiedzieli.

Lekarze radzą ciepło ubierać dzieci, wychodzić na częste spacery na świeżym powietrzu i unikać dużych skupisk ludzkich jak np. centra handlowe. Grypa jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży, seniorów i małych dzieci, ale również dla pacjentów z przewlekłymi chorobami np. serca i płuc, a także dla cukrzyków. Te osoby są w grupie podwyższonego ryzyka, lecz zachorować może każdy.

Eksperci twierdzą, że najlepszą ochroną przed grypą są szczepienia, które pozwalają uniknąć bardzo ciężkich, poważnych dla zdrowia powikłań po grypie. Do najczęstszych z nich należą: zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli, zapalenie mięśnia sercowego oraz niewydolność oddechowa. Mogą wystąpić także powikłania neurologiczne: zapalenie mózgu oraz zapalenie opon mózgowych, których następstwa mogą być nieodwracalne. Większość zdrowych osób choruje na grypę kilka razy w ciągu całego swojego życia.

Źródło:

RDC

Autor:

Beata Głozak/Barbara Bednarz/Katarzyna Piórkowska/PG/ŁM