Fotoradary na trasie S8 w Warszawie - realizacji takiego pomysły chce Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Chodzi o odcinek miedzy al. Prymasa Tysiąclecia a ul. Łabiszyńską. Projekt podyktowany jest zamiarem poprawy bezpieczeństwa po tragicznym wypadku autobusu miejskiego, do którego doszło półtora tygodnia temu.
RDC
- Wystąpiliśmy z wnioskiem o fotoradary do Inspekcji Transportu Drogowego - mówi Małgorzata Tarnowska z GDDKiA. - Na trasie S8 z uwagi na to, że jest olbrzymie natężenie ruchu, dochodzi do wielu kolizji, a także wypadków. Każda taka zmiana w organizacji ruchu czy właśnie wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości na pewno mobilizowałoby kierowców - tłumaczy.
GDDKiA planuje także większe zmiany mające poprawić bezpieczeństwo na tej części trasy.
- Czekamy jednak na posumowanie wizji lokalnej policji - zaznacza Tarnowska. - Obecnie oczekujemy na protokół, w którym będą ewentualne wskazówki, jakie działania mamy poczynić pod kątem zmiany w organizacji ruchu na trasie S8 - wyjaśnia.
Jedna ofiara śmiertelna, kierowca pod wpływem amfetaminy
Do wypadku miejskiego autobusu linii 186 doszło wczesnym popołudniem 25 maja na trasie S8 przy moście Grota-Roweckiego. Autobus, należący do prywatnej firmy Arriva, spadł z wiaduktu i zawisł nad Wisłostradą. Zginęła pasażerka w wieku ok. 70 lat, a ok. 20 osób zostało rannych.
Kierowca autobusu prowadził pod wpływem amfetaminy. Prokuratura postawiła mu m.in. zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyźnie grozi kara 15 lat pozbawienia wolności. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące z uwagi na m.in. obawę ucieczki i matactwa z jego strony.