Burze będą coraz częstszym zjawiskiem i będą coraz bardziej gwałtowne - ostrzegają klimatolodzy. Czwartek był pierwszym dniem z alertami przed wiosennymi burzami. Duża część Mazowsza - wschodnie, południowe i centralne powiaty - objęta była ostrzeżeniami I stopnia.
RDC
- Obserwacje pokazują, że musimy być gotowi na bardziej ekstremalne warunki pogodowe - mówi klimatolog prof. Krzysztof Błażejczyk. - Zmiany klimatu nie śpią i powodują ogromne zaburzenia w całym systemie atmosferycznym. Jak się obserwuje na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, to po prostu te ekstrema pogodowe są coraz bardziej skrajne, coraz gwałtowniejsze, a także coraz częstsze - wyjaśnia.
Jak tłumaczy klimatolog, burze mogą występować w Polsce przez cały rok, jednak okres od maja do września to czas najsilniejszych zjawisk.
- Najwięcej jest tych zstępujących ciepłych prądów powietrznych, które tworzą te potężne chmury burzowe. Zwłaszcza, jeżeli stykają się, jak będziemy mieli w tej chwili, masy skrajnego powietrza - bardzo ciepła, którą mamy w Warszawie i bardzo chłodna, która jest w Polsce północnej - tłumaczy klimatolog.
Strażacy zaś radzą, by burze przeczekać w bezpiecznym miejscu, a z balkonów i tarasów usunąć rzeczy, które może porwać wiatr.