Włodzimierz Karpiński nie wyjdzie z aresztu. Sąd nie uwzględnił zażalenia jego pełnomocnika

  • 15.03.2023 15:55

  • Aktualizacja: 06:30 16.03.2023

Podejrzany o korupcję Włodzimierz Karpiński - zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza m.st. Warszawy, b. prezes miejskiej spółki MPO i b. minister skarbu – zostaje w areszcie. Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił w środę zażalenia na stosowanie wobec niego takiego środka zapobiegawczego. Stołeczny sekretarz planuje też rezygnację ze stanowiska - poinformowała rzeczniczka ratusza.

Karpiński jest podejrzany o przyjęcie prawie 5 mln zł łapówki w związku z procedurą wyłaniania firm, uczestniczących w procesie odbioru śmieci na terenie Warszawy. Pod koniec lutego Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uwzględnił wniosek Prokuratury Krajowej i aresztował go na 90 dni.

Śledczy uzasadniali, że w tej sprawie nie tylko zachodzi obawa matactwa, ale wręcz - w ich ocenie - podejrzany już podjął działania noszące znamiona matactwa. Kierując wniosek o aresztowanie prokuratura wskazywała też na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego podejrzanemu przestępstwa i zagrożenie surową karą.

Rezygnacja ze stanowiska

Karpiński nie przyznaje się do winy. Według pełnomocnika podejrzanego mec. Michała Królikowskiego, który złożył zażalenie na areszt, jego klient mierzy się "z pomówieniami współpodejrzanych". Po aresztowaniu Karpińskiego przez sąd rejonowy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podjął decyzję o zawieszeniu go w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta.

Jak poinformowała rzeczniczka ratusza Monika Beuth, z informacji od pełnomocnika Włodzimierza Karpińskiego wynika, że planuje on złożenie rezygnacji z zajmowanego stanowiska. Rzeczniczka zaznaczyła, że w tej sytuacji zostanie ona przyjęta i prezydent Rafał Trzaskowski niezwłocznie rozpisze konkurs na stanowisko sekretarza m.st. Warszawy.

Prawie 5 mln zł łapówki

Karpiński, który wyraził zgodę na podawanie swojego nazwiska w pełnym brzmieniu, przed aresztowaniem w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie blisko 5 mln zł. Na początku lutego m.in. podobny zarzut w tym samym śledztwie usłyszał już b. wiceminister skarbu Rafał Baniak (on również zgadza się na podawanie nazwiska). W całym śledztwie jest 14 podejrzanych, którym zarzucono m.in. udział i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.

Czytaj też: Marek Borkowski w RDC o areszcie dla sekretarza miasta W. Karpińskiego: Bezprecedensowa sytuacja

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: