Ukradł katalizator i uciekał przed policją. Schował się w zaroślach

  • 22.03.2023 22:12

  • Aktualizacja: 19:26 22.03.2023

39-letni mężczyzna, który po kradzieży katalizatora był ścigany przez stołecznych policjantów, usłyszał w prokuraturze dwa zarzuty i został aresztowany na dwa miesiące. – Sprawa jest rozwojowa. Liczba zarzutów zostanie uzupełniona i rozszerzona – powiedziała rzeczniczka rejonowej policji.

Do kradzieży katalizatora i ucieczki przed policją doszło w niedzielę 19 marca.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu od dłuższego czasu prowadzili szeroko zakrojoną pracę operacyjną dotyczącą mężczyzny, który miał zajmować się kradzieżami katalizatorów. Funkcjonariusze zbierali informacje, które weryfikowali na bieżąco, podejmowali dużo własnych ustaleń. Prowadzili też obserwacje – mówi rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII Joanna Węgrzyniak.

Jedną z takich obserwacji funkcjonariusze podjęli w niedzielę późnym wieczorem. Podczas niej okazało się, że mężczyzna wspólnie z kobietą ukradli katalizator z renault master w okolicach Góry Kalwarii – przekazała policjantka.

Funkcjonariusze widząc to, od razu podjęli interwencję. – Kobieta została zatrzymana na miejscu, natomiast mężczyzna uciekł swoim samochodem z miejsca zdarzenia – wskazała.

Pościg za złodziejem katalizatora

Mężczyzna przed policjantami zaczął uciekać w stronę Warszawy. W pościgu brało udział kilkanaście załóg policyjnych. – Mężczyzna po drodze spowodował kolizje, ponieważ uderzył w znak drogowy. Pościg za nim zakończył się w okolicach dworca Warszawa Zachodnia, gdzie porzucił swój samochód i zaczął uciekać pieszo – podała Węgrzyniak.

Jedna z załóg z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji, biorąca udział w pościgu zatrzymała mężczyznę, który przed funkcjonariuszami ukrył w zaroślach – zaznaczyła.

Oboje po zatrzymaniu zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe. – Para usłyszała zarzuty, na ten moment są to dwie dokonane wspólnie i w porozumieniu kradzieże katalizatorów, a w przypadku mężczyzny dodatkowo jeszcze niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. 39-latek odpowie też za kolizję – poinformowała rzeczniczka.

Wobec kobiety prokurator zdecydował o policyjnym dozorze. Natomiast wobec mężczyzny skierowano do sądu wniosek o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował areszt na dwa miesiące.

Czytaj też: Przez tydzień mieszkali i okradali cudzy dom. Straty wyniosły około 10 tys. złotych

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: