Powrót złodzieja udającego manekina. Wyszedł z aresztu i poszedł „na łowy”

  • 21.03.2024 08:19

  • Aktualizacja: 08:14 21.03.2024

Złodziej, który jesienią ubiegłego roku okradał stołeczne galerie handlowe, udając manekina, powrócił. Śródmiejscy policjanci znów zatrzymali 22-latka. Okradał m.in. lokale gastronomiczne w galerii handlowej. Jego łupem padło kilka tysięcy złotych, w tym napiwki pracowników.

Złodziej-manekin powrócił do swojego przestępczego procederu po kilku miesiącach nieobecności.

Pierwszy raz śródmiejscy policjanci zatrzymali 22-latka, który okradał galerie handlowe, w październiku ubiegłego roku. W witrynach sklepowych udawał manekina i czekał na zamknięcie galerii, wtedy ruszał „na łowy”. Jego celem były punkty handlowe z kosztownościami, tzw. wyspy, oraz lokale gastronomiczne.

Za te przestępstwa, jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna, mężczyzna usłyszał 5 zarzutów dotyczących włamań i kradzieży o łącznej wartości szkody ponad 24 tys. złotych. Prokuratura w styczniu tego roku skierowała do sądu akt oskarżenia. Mężczyzna trafił do aresztu.

Złodziej-manekin nie odpuszcza

Gdy wyszedł z aresztu, złodziej-manekin wrócił na złą drogę. – Wykorzystując okazję, wślizgnął się pod metalową kurtyną do lokali gastronomicznych w jednej z galerii handlowych. Po zamknięciu najpierw skosztował kulinarnych specjałów, a później dokonał serii włamań do kasetek z pieniędzmi. Jego łupem padły również napiwki pracowników. Spowodował straty sięgające kilku tysięcy złotych – przekazał rzecznik śródmiejskiej komendy Jakub Pacyniak.

Na szczęście został zauważony przez pracownika ochrony. Próbował ukryć się pod pokrowcem osłaniającym stoisko-wyspę. – Zaalarmowani śródmiejscy policjanci zatrzymali 22-latka i doprowadzili go do komendy – poinformował policjant.

Wojciech G. został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty włamania i usiłowania włamania, za co grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności. Po przesłuchaniu prokurator, z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego postępowania, wystąpił do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie – przekazał Banna.

Sąd podzielił argumentację prokuratury i zastosował dwumiesięczny areszt.

Czytaj też: Turysta z Hongkongu postanowił popływać w Wiśle. „Narzekał na zimno”

Źródło:

PAP

Autor:

RDC