Stołeczni drogowcy łatają dziury w drogach. Tylko w grudniu warszawiacy zgłosili ponad 800 ubytków w jezdniach.

– To są setki, prawie tysiąc interwencji miesięcznie, więc kilkadziesiąt dziennie. Mimo tej jednak niesprzyjającej pogody do prowadzenia takich prac remontowych – Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich.

Ujemne temperatury oraz zamarzająca woda stworzyły wiele ubytków w jezdni. Jak mówią mieszkańcy, trzeba uważać, bo można stracić koło.

ZDM zapewnia, że ubytki uzupełnia na bieżąco, jednak zimą często doraźnie, by do prac wrócić na wiosnę. 

– Priorytet mają te ubytki, które bezpośrednio zagrażają bezpieczeństwu. One są zabezpieczane w ciągu 24 godzin. Można to robić na dwa sposoby, albo po osuszeniu, wyczyszczeniu i wykruszeniu uzupełnia się je tak zwaną masą na zimno, albo drugim sposobem, który zajmuje nieco więcej czasu, czyli wycina się fragment jezdni z dziurą, czyści, odpowiednio przygotowuje i wypełnia masą SMA i uzupełnia masą uszczelniającą – tłumaczy rzecznik ZDM Jakub Dybalski.

Co zrobić, gdy dziura uszkodzi nam auto?

Agnieszka Durska z Polskiej Izby Ubezpieczeń radzi, co zrobić, gdy uszkodzimy samochód na nieoznakowanej dziurze.

– Najprościej byłoby w takiej sytuacji skorzystać z autocaso, bo to najkrótsza droga, żeby uzyskać pomoc. Czekając na nią, zróbmy zdjęcia, udokumentujmy miejsce, w którym to się stało – mówi.

W przypadku braku ubezpieczenia AC sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana.

– Jeśli nie mam autocaso, to trzeba się zwrócić do zarządcy drogi. Albo z jego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, albo na drodze sądowej zarządca takiej drogi powinien zrekompensować nasze straty – wyjaśnia.

Ubytki w nawierzchniach dróg można zgłaszać za pomocą Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115 – przez telefon lub Internet.

ZDM zapewnia, że niebezpieczne dziury usuwane są w ciągu 24 godzin, te mniejsze na drogach krajowych w ciągu trzech dni, na wojewódzkich do sześciu, a na powiatowych w ciągu dziewięciu dni.

Czytaj też: Skwer zamiast parkingu na ul. Jakubowskiej? Mieszkańcy: Saska Kępa i tak jest zielona