Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski skomentował na naszej antenie pogłoski o tym, że jego partia miałaby startować osobno, bez PiS. Gość "Polityki w południe" powiedział, że priorytetem przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu jest wspólna lista Zjednoczonej Prawicy.
- Najbardziej racjonalnym, pożądanym również przez wyborców jest wspólny start. To jest założenie, które stoi u progu działań zarówno Prawa i Sprawiedliwości jak i Solidarnej Polski. Oczywiście pewnie będą szczegółowe rozmowy dotyczące wspólnego programu na ten start wyborczy - mówił w Polityce w Południe wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.
Kaleta dodał, że odpowiedzialna partia musi być przygotowana na różne scenariusze.
- Jako odpowiedzialny aktor w grze politycznej, Solidarna Polski ten plan B jako start z samodzielnej listy musi również brać pod uwagę i jesteśmy gotowi w takim trybie wystartować - podkreślił.
W wyborach do Sejmu w 2019 roku Zjednoczona Prawica uzyskała 43.59 proc. głosów co przełożyło się na 235 posłów. 20 z nich to byli politycy Solidarnej Polski.
Ewentualną przeszkodą we wspólnym starcie w tegorocznych wyborach jest konflikt między Solidarną Polską i PiS w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jej przyjęcia ma odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy, przeciwko ustawie w Sejmie zagłosowali politycy Solidarnej Polski.
Posłuchaj audycji: Polityka w południe: Sebastian Kaleta
Czytaj też: Premier: w tym roku przeznaczymy na polskie wojsko 4 proc. PKB
Źródło:
Autor:
AA
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
