Wiadomości
Udostępnij:
„Dla Legii to mecz o być albo nie być”. Dziś finał Pucharu Polski, ale wcześniej marsz
-
02.05.2025 09:14
-
Aktualizacja: 15:59 02.05.2025
To będzie mecz o być albo nie być dla piłkarzy i trenera Legii Warszawa. Dziś finał piłkarskiego Pucharu Polski, w którym Legia zmierzy się z Pogonią Szczecin. – Biorąc pod uwagę to, co Pogoń przeżyła rok temu na Stadionie Narodowym, myślę, że nie będą chcieli zaryzykować i otworzyć się przed Legią – mówi dziennikarz sportowy Dominik Wardzichowski. W samo południe rozpoczął się pochód kibiców Legii spod stadionu przy ul. Łazienkowskiej na PGE Narodowy. Transmisja meczu w Polskim Radiu RDC.
Dziś na Stadionie Narodowym Wojskowi zagrają o swój 21. puchar Polski w historii klubu oraz przepustkę do gry w europejskich pucharach. Na przeszkodzie staje ubiegłoroczny finalista turnieju – Pogoń Szczecin.
Zdaniem dziennikarza sportowego Dominika Wardzichowskiego nie powinniśmy spodziewać się otwartego meczu.
– Biorąc pod uwagę to, co Pogoń Szczecin przeżyła rok temu na Stadionie Narodowym, myślę, że nie będą chcieli zaryzykować i otworzyć się przed Legią. To jest taka droga, którą piłkarze Goncalo Feio, mogą bardzo łatwo wykorzystać. Kiedy robi się więcej miejsca pod bramką, to Legia ma jednak jakość – mówi.
Wardzichowski dodaje, że porażka będzie gwoździem do trumny szkoleniowca Legii.
– Szanse, żeby on poprowadził zespół w przyszłym sezonie, są małe, biorąc pod uwagę, jakie zmiany zachodzą teraz w klubie. Słychać wokół Legii, że Dariusz Mioduski ma być zmęczony współpracą z Goncalo Feio – zauważa.
Transmisja tego wyjątkowego spotkania prosto z PGE Narodowego na antenie Polskiego Radia RDC. Mecz skomentują dla Państwa nasi dziennikarze Przemysław Paczkowski i Tomasz Sokołowski.
Pierwszy gwizdek o godz. 16:00.
Pochód Legionistów
Wcześniej, bo w samo południe ma rozpocząć się pochód kibiców Legii Warszawa spod stadionu przy ul. Łazienkowskiej na PGE Narodowy, gdzie zostanie rozegrany finał. 2 maja 2023 roku fani również przeszli przez centrum miasta na mecz z Rakowem Częstochowa.
– Przemarsz kibiców z Łazienkowskiej na Stadion to niesamowita sprawa. Pamiętam, jak wyglądało to dwa lata temu. Doping od pierwszej do 120. minuty był niesamowity i to też nas poniosło. Życzę nam, aby w piątek było tak samo – powiedział piłkarz Legii Rafał Augustyniak.
„Wszyscy widzimy się na pochodzie, który tradycyjnie ruszy spod stadionu Legii. Niezależnie od tego, na którą trybunę macie bilety wszyscy razem idziemy na Narodowy! Zbiórka o 12:00 na Ł3. Pamiętajcie, że najpierw na stadion wchodzi oprawa. Aby wszystko wyszło, jak należy i aby nasza wspólna robota miała sens, trybuna musi być pełna 45 minut przed meczem. Pamiętajcie też, że wszyscy na mecz idziemy w okolicznościowych koszulkach” – napisano w komunikacie grupy kibicowskiej Nieznani Sprawcy, cytowanej na stronie legionisci.com.
Czytaj też: Legia Warszawa vs. Pogoń Szczecin w finale Pucharu Polski. Utrudnienia przez mecz na PGE Narodowym
Źródło:
Autor:
Przemysław Paczkowski/PA
Kategorie: