„Nietrudno uszkodzić samochód”. Rozlewisko nawet na ścieżce rowerowej i chodniku w Płocku

  • 31.01.2024 17:11

  • Aktualizacja: 21:27 31.01.2024

Przy ul. Otolińskiej w Płocku nawet po najmniejszym deszczu tworzy się rozlewisko. Czasem woda zalewa chodnik i ścieżkę rowerową. Mieszkańcy skarżą się, że muszą wchodzić na ulicę, aby omijać kałuże, a przy wyłączonych latarniach nie są dobrze widoczni. W sprawie interweniowała płocka radna, która wysłała pisma do władz Płocka i PKP PLK, które jest właścicielem większości terenu. — Nie jest to nasz teren — przypomina miasto.

Na ul. Otolińskiej w Płocku, ścieżce rowerowej i chodniku tworzy się rozlewisko. Chodzi o teren na wysokości parkingu PKP przed torami. 

— Strach wjeżdżać, by nie uszkodzić samochodu — mówią mieszkańcy.

Parking potrzeby od zaraz

W sprawie interweniowała płocka radna Wioletta Kulpa. Pisma zostały skierowane do władz miasta i do PKP PLK, które jest właścicielem większości terenu. 

— Można by stworzyć w tym miejscu porządny parking, który jest bardzo potrzebny — mówi Kulpa — Tam znajduje się mnóstwo działalności gospodarczych, które są prowadzone. Są też instytucje takie jak KRUS. Cały budynek, to są powierzchnie, które są wynajmowane i wielokrotnie mieszkańcy mówią nam, że tam po prostu nie ma gdzie zaparkować. W związku z tym taka przestrzeń parkingowa na pewno na tym obszarze bardzo by się przydała — tłumaczy.

„Nie jest to nasz teren”

Odpowiedzi od kolei na razie nie ma. Tymczasem Miasto przypomina, że teren, o którym mowa nie jest własnością Płocka.

— Pozostaje nam wciąż próbować się porozumieć z kolejarzami, co będzie robić do skutku. Nie jest to nasz teren, i nie my, jako miasto, czy nasz miejski zarząd dróg, stworzyliśmy ten problem — oznajmia Hubert Woźniak z ratusza.

Radio dla Ciebie czeka na odpowiedź PKP PLK.

Czytaj też: Koniec budowy płockiego aquaparku. Miodolanka jest gotowa i czeka na odbiory

Źródło:

RDC

Autor:

Izabela Stańczak/DJ

Kategorie: