Do zdarzenia doszło ok. 9:20 w miejscowości Piotrowina na dk 2. Jedna osoba została zabrana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

17-latka z urazem głowy, która wymaga szczegółowej diagnostyki, biorąc pod uwagę mechanizm urazu, musi zostać szczegółowo przebadana w szpitalu, żeby zweryfikować, czy nie ma jakichś poważnych obrażeń - informuje rzecznik Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka.

Przebadane zostaną wszystkie osoby biorące udział w wypadku. - Autobusem podróżowało 45 Białorusinów, 44 pasażerów i kierowca. Decyzją koordynatora medycznego LPR wszystkie 45 osób udaje się na badania do szpitala - mówiła Katarzyna Urbanowska z wojewódzkiej komendy Państwowej Straży Pożarnej.

Część poszkodowanych trafiła na oddział ratunkowy do szpitala wojewódzkiego w Siedlcach. Do tej pory placówka przyjęła jedenaście osób. – Życiu żadnej z nich nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje Mariusz Mioduski z zarząd szpitala. - Pacjenci nie są w ciężkim stanie, ale proszę pamiętać, że odbywa się diagnostyka i przy takiej liczbie pacjentów na pewno potrwa ona dłuższy czas. Potem będziemy mogli podjąć decyzję co do przyjęcia pacjentów do odpowiednich oddziałów, jeśli będą tego wymagali - wyjaśnia.

Na miejscu wypadku pracowały służby, w tym m.in. zastępy straży pożarnej. - Na miejscu było osiem karetek pogotowia, są 22 zastępy straży pożarnej, udzielające pomocy poszkodowanym. Systematycznie pomagamy przewozić poszkodowanych do pobliskich szpitali- informował Mariusz Przysława z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mińsku Mazowieckim.

Wszystkie poszkodowane osoby nie znajdują się już na miejscu wypadku. Dotarł tam zaś holownik, aby podnieść leżący na boku autokar.

- Na miejscu czekamy na czynność podniesienia i zholowania autokaru i dalej czynności będą trwały. Utrudnienia jeszcze mogą potrwać do kilku godzin, nadal pracujemy na miejscu. Zastępczy autokar pojechał dalej z sześcioma osobami. 39 osób trafiło na SOR do różnych szpitali okolicznych - informowała Elżbieta Zagórska z policji w Mińsku.

Burmistrz Kałuszyna Arkadiusz Czyżewski zaznaczył, że rolą urzędu miasta jest pomoc logistyczna w zabezpieczeniu osób, które nie są ciężko ranne. - Część wyraża wolę kontynuowania podróży. Część spieszy się na samolot. Jeżeli tylko lekarz na to pozwoli, my tych ludzi dowieziemy do Mińska Mazowieckiego - podkreślił Czyżewski. Dodał przy tym, że jeżeli będzie potrzeba zabezpieczenia lokum dla tych osób, to również są na to przygotowani.

DK 2 na trasie Kałuszyn - Siedlce była całkowicie zablokowana w obydwu kierunkach. Objazd od strony Mińska prowadzony był drogą wojewódzką 697 w miejscowości Marysin, a od strony Siedlec drogami lokalnymi w miejscowości Pojmie.

Czytaj też: Karambol na Rzymowskiego, jedna osoba trafiła do szpitala