Sześć utonięć w jeden dzień. Służby apelują o rozsądek nad wodą i tłumaczą, jak pomóc tonącemu

  • 09.06.2023 14:45

  • Aktualizacja: 13:38 10.06.2023

Unikajmy kąpania się w miejscach niestrzeżonych i bezwzględnie - zero alkoholu. Służby apelują o rozsądek podczas wypoczynku nad wodą. Upały zachęcają do kąpieli, ale tylko w czwartek 8 czerwca w całym kraju utonęło sześć osób.

Wybierajmy bezpieczne miejsca, nie kąpmy się bez nadzoru i nie wchodźmy do wody po wypiciu alkoholu - ratownicy apelują o rozsądek nad wodą. Do kąpieli zachęca pogoda, ale należy pamiętać, że bez zachowania zasad bezpieczeństwa, może dojść do tragedii. W czwartek w żwirowni pod Żyrardowem utonęła 27-letnia kobieta, a w jeziorze pod Łomiankami - 32-letni mężczyzna.

O bezpieczeństwie nad wodą mówi Aleksandra Wasiak z komisariatu rzecznego policji w Warszawie.

- Unikajmy miejsc z zakazem kąpieli, czarnych punktów wodnych. Przynajmniej się zabezpieczmy - kamizelka asekuracyjna, boja ratunkowa. Jeśli planujemy wchodzić do wody, oczywiście na początek schładzamy się, żeby nie doszło do szoku termicznego. Jeśli jesteśmy z dziećmi, z osobami starszymi bądź chorymi, sprawujemy cały czas opiekę nad nimi. Wchodzimy do wody razem z nimi - tłumaczy.
 
   
Do tego trzeba zadbać o ochronę przed słońcem i nie wchodzić do wody po spożyciu procentów. Ważne też przy wejściu do wody, żeby ktoś nas cały czas obserwował.

- Pamiętajmy, że gdy toniemy, to zwykle odbywa się to po cichu - dodaje Wasiak. - Nie wygląda to jakoś spektakularnie. Taka osoba nie macha rękoma, nie krzyczy. Może z początku próbować to robić, ale jeśli ona uniesie ręce do góry, zorientuje się, że wtedy jej ciało idzie pod wodę. Więc ona tym bardziej te ręce ułoży szeroko. Nie będzie też nie wiadomo jak długo krzyczała, ponieważ jest ryzyko, że zachłyśnie się wodą - wyjaśnia.
 
  

Jak pomóc tonącemu?

Ratownik WOPR Maciej Szcześnik natomiast apeluje - jeśli zobaczymy, że ktoś się topi, nie bawmy się w bohatera, zadzwońmy po odpowiednie służby. Jeśli koniecznie chcemy pomóc, musimy mieć ku temu warunki.

- Może tak się zdarzyć, że mamy gdzieś pod ręką jakieś kółko dmuchane, bo to gdzieś jest na plaży czy kawałek jakiejś  długiej gałęzi, to możemy takiej osobie pomóc. Pod żadnym pozorem nie łapiemy takiej osoby, nie podpływamy, bo ona jest w takim ferworze i po prostu walczy o życie, że złapie nas mocno i już nie puści - mówi. 
   

Ratownik mówi też o tym, jak zachowywać się, gdy sami zaczniemy się topić.

Ponad wszystko starajmy się zachować spokój – mówi ekspert. - Chodzi o to, żeby jak najwięcej części ciała było w wodzie. Wtedy ta woda nas unosi. Przede wszystkim odchylamy głowę i kładziemy się na plecach - wyjaśnia Szcześnik.

 
   
Choć sezon kąpielowy dopiero się zaczął, to już doszło do kilku utonięć na Mazowszu - w jeziorze pod Łomiankami życie stracił mężczyzna. Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach porannych.

- Policja pod nadzorem prokuratora ustala szczegóły zdarzenia - mówi Ewelina Gromek-Oćwieja z Komendy Powiatowej Policji Warszawa-Zachód. - Dyżurny komisariatu w Łomiankach został powiadomiony o utonięciu mężczyzny - 32 lata. Do zdarzenia doszło nad Jeziorkiem Kiełpińskim. No i dokładne okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia, wykaże prowadzone pod nadzorem prokuratury postępowanie - tłumaczy.
 
   
To nie jedyne utonięcie w regionie. Wczoraj do tragedii doszło w zalanej żwirowni pod Żyrardowem. Zginęła tam 27- latka.

Czytaj też: 27-latka utonęła pod Żyrardowem na terenie zalanej żwirowni

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /Adam Abramiuk/Beata Głozak/PL

Kategorie: