Blokady na Mazowszu. Jutro od rana protest rolników. Sprawdź, gdzie będą utrudnienia

  • 19.03.2024 18:24

  • Aktualizacja: 18:30 19.03.2024

Blokady w okolicach Warszawy, Radomia, Sierpca czy Mińska Mazowieckiego - drogowy paraliż czeka mieszkańców Mazowsza. Jutro od wczesnych godzin porannych protestować będą rolnicy. Żądają całkowitej likwidacji unijnego Zielonego Ładu i ograniczenia napływu żywności ze Wschodu.

Jutro w województwie mazowieckim dojdzie do wielu  rolniczych blokad. Utrudnień, już od wczesnych godzin porannych, należy się spodziewać w okolicach Radomia, Zwolenia, Mińska Mazowieckiego, Sierpca i wielu innych miejscach.

Utrudnienia koło Warszawy

W stolicy blokadę zapowiedziano na trasie S2 na wysokości Wału Miedzeszyńskiego. Kolejne blokady zaplanowano w podwarszawskiej Jabłonnie, Nieporęcie, Stanisławowie Pierwszym oraz w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego. Blokady mają się odbyć również na autostradzie A2, jedna z nich na wysokości Góraszki, druga przed miejscowością Stary Konik.

Protest w powiecie radomskim

W związku z protestem rolników, kierowcy w regionie radomskim w środę muszą się przygotować na duże utrudnienia.

- O 10 równocześnie zablokujemy przynajmniej cztery ronda, czyli Warszawskie, to na Kozienice, Zwoleń, na Skaryszew, na Rzeszów i Maratońska - Kielce. Później jedziemy wszyscy na aleje Solidarności -  mówi Tomasz Świtka z „Solidarności” rolników Indywidualnych.

 
Z Ustronia ponad sto ciągników ruszy do miasta. Rolnicy blokować będą również Grójec i Zwoleń

- Zwoleń będzie stał, zablokowane będzie miasto w środku. Nie będzie przejazdu ani do Puław, ani do Warszawy, ani do Lipska, ani do Radomia - dodaje Świtka.

   

Utrudnienia w Sierpcu

Od środy nieprzejezdna będzie też krajowa „10” w Sierpcu. Od 6.00 na 48 godzin rolnicy zablokują oba pasy na ulicy Kościuszki na odcinku od ronda do skrzyżowania z ul. Rypińską.

- Spodziewamy się kilkuset protestujących - zapowiada Rafał Załęski, szef „Solidarności” rolników indywidualnych w pow. sierpeckim. - Będą rolnicy z powiatu płockiego, sierpeckiego, ościennych, bo mamy też zgłoszenia z żuromińskiego, częściowo z lipińskiego, więc powinno być 150-200 ciągników. 300-400 osób powinno się pojawić w ciągu tych 48 godzin, bo protest będzie trwał 48 godzin - tłumaczy.

 
Rolnicy planują zakończyć blokadę w piątek o 6.00 rano. Organizatorzy strajku zapowiadają, że będą przepuszczali karetki pogotowia, samochody policji i straży pożarnej.

Blokada koło Ciechanowa

Całkowita blokada zapowiedziana jest też na DK 60 od Makowa Mazowieckiego do Ciechanowa.

- Zablokowane zostaną również ronda w Ciechanowie, Przasnyszu i Grudusku - mówi koordynator protestu Rafał Niestępski. - Blokada trasy nr 60, czyli od Makowa Mazowieckiego do Ciechanowa. Praktycznie trasa będzie nieprzejezdna. Protest zaczyna się o godzinie 7 i będzie trwał do godziny 19. W samym mieście Przasnysz będą zablokowane trzy ronda, będzie na pewno też protest w Chorzelach, blokada trzech rond w Ciechanowie - dodaje.
 
Komisja Europejska po rozmowach z przedstawicielami m. in. polskiego rządu już zapowiedziała odejście od niektórych zapisów Zielonego Ładu, dotyczących choćby obowiązku ugorowania ziem. Rolnicy oczekują jednak pisemnych ustaw, a nie deklaracji.

Ponad 580 protestów w całej Polsce

KGP poinformowała, że środowe protesty rolników wymagają od policji zaangażowania znacznych sił dla zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim obywatelom. Dodała, że funkcjonariusze drogówki zadbają, by kierowcy w jak najmniejszym stopniu odczuli utrudnienia.

Komenda Główna Policji przypomniała, że konstytucja gwarantuje każdemu obywatelowi możliwość organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Podkreśliła, że na środę zapowiedziano ponad 580 protestów z szacowanym udziałem blisko 70 tys. osób

"Zabezpieczanie zgromadzeń publicznych jest jednym z ustawowych obowiązków nałożonych na policję, której celem zawsze jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom oraz ochrona ich praw i wolności. Rolą policjantów jest dbanie, by wszelkiego rodzaju zgromadzenia odbywały się z poszanowaniem obowiązującego prawa, a w przypadku jego naruszenia – podjęcie stosownych działań" – zaznaczyła KGP.

Policja szuka uczestników protestu w Warszawie

Zaznaczyła, że 6 marca podczas protestów w Warszawie rannych zostało 14 funkcjonariuszy policji. Doznali oni urazów ciała w postaci poparzeń i stłuczeń, a u jednego z nich uraz głowy były na tyle poważny, że musiał pozostać w szpitalu.

"W trakcie tych wydarzeń policjanci zatrzymali 26 osób, którym zarzucono popełnienie przestępstw, m.in. czynnej napaści, znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, uszkodzenia mienia, a także udziału w zbiegowisku i używania wyrobów pirotechnicznych" – podkreśliła KGP.

Ponadto Komenda Stołeczna Policji opublikowała wizerunki 14 osób, które brały udział w protestach 6 marca w Warszawie i mogą mieć związek z popełnieniem podobnych występków.

"Wydarzenia, do jakich doszło pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i pod Sejmem oraz ich medialny przekaz powodują, że przed kolejnymi protestami, które zostały zapowiedziane w całym kraju, policja apeluje o zachowanie spokoju i szacunku dla innych opinii. Policja nie jest stroną w różnego rodzaju sporach społecznych, a w swoich działaniach kieruje się wyłącznie dbałością o ład i porządek publiczny" – zaznaczyła KGP.

Poprosiła też o informowanie obecnych na miejscu policjantów o wszelkich sytuacjach mogących wskazywać na próby prowokacji.

Czytaj też: Metro na Karolin. Jest termin egzekucji komorniczej działki blokującej budowę

 

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC /PL