Jest porozumienie ws. usunięcia 2 tys. ton niebezpiecznych odpadów k. Piaseczna

  • 04.10.2023 07:31

  • Aktualizacja: 12:35 04.10.2023

Jest porozumienie w sprawie usunięcie nielegalnego składowiska w Nowym Prażmowie. Gmina dogadała się z firmą składującą beczki z niebezpiecznymi substancjami, wciąż jednak nie wiadomo, ile do wywozu pojemników będzie musiał dopłacić samorząd.

Gmina Prażmów porozumiała się ze spółką Nitro-Chem w sprawie usunięcia beczek z niebezpiecznymi substancjami z nielegalnego składowiska w Nowym Prażmowie.

Firma zgodziła się zapłacić za usunięcie swoich beczek, wciąż jednak nie wiadomo, jaka to będzie część.

 Doszliśmy do porozumienia. Mamy ustalenia, że to oni w stu procentach pokryją swoje śmieci. Kiedy my będziemy wywozić opady, oni również zabiorą swoje do utylizacji – potwierdza wójt Jan Adam Dąbek.

W zeszłym tygodniu radni udzielili gminie zgody na uruchomienie artykułu dotyczącego niezwłocznego usunięcia odpadów, jednak nie dali zgody na pożyczkę.

Gmina chciała wydać 10 mln zł z własnej kasy, choć usunięcie składowiska może kosztować nawet 22 mln zł. 

Wciąż czeka również na decyzję NFOŚ i władz samorządowych dotyczącą wsparcia finansowego.

– Muszę mieć zabezpieczone środki w budżecie, żeby ogłosić przetarg, a z kolei, żeby dostać dotację lub pożyczkę, muszę mieć zabezpieczone wejście w teren – mówi wójt.

Według szacunków na składowisku jest nawet dwa tysiące ton niebezpiecznych odpadów.

Czytaj też: Nielegalne składowisko odpadów w gm. Dąbrówka już po kontroli przez służby wojewody

 

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA