Ostatniej doby w pożarach w Polsce zginęły cztery osoby, dwie kolejne zatruły się czadem. Na Mazowszu doszło do pożaru w Moczydłowie i Nasierowie Górnym, w wyniku których śmierć poniosły dwie osoby.

Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do 225 pożarów.

Pożar w  Nasierowie Górnym

Do śmiertelnego pożaru doszło w niedzielę 10 grudnia w powiecie ciechanowskim. Zdarzenie miało miejsce około godziny 20:00 w miejscowości Nasierowo Górne.

— Na miejscu zastaliśmy pożar wyposażenia w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym. Niestety, w środku była osoba poszkodowana. Lekarz stwierdził zgon  — przekazał Damian Kołpaczyński z powiatowej straży pożarnej.

Na miejscu pracowało 12 strażaków, akcja zakończyła się około 21:30.

Przyczyny pożaru ustali prokuratura.

Pożar w Moczydłowie

Jedna osoba zginęła w wyniku pożaru w Moczydłowie w powiecie piaseczyńskim. Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 17:20.

– Jako pierwszy na miejscu był patrol policji, który wszedł do środka zadymionego budynku i odnalazł mężczyznę. Obecny na miejscu zespół pogotowia ratunkowego stwierdził zgon tej osoby. Wewnątrz pomieszczenia spaleniu uległo wyposażenie jednego z pomieszczeń – poinformował Łukasz Darmofalski z piaseczyńskiej straży pożarnej.

Akcja straży pożarnej zakończyła się ok. godz. 19:00. W akcji gaśniczej brało udział kilka zastępów straży pożarnej. Dalsze czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratora.

Zatrucie czadem w Radomiu

Trzyosobowa rodzina zatruła się tlenkiem węgla w Radomiu. Do zdarzenia doszło w niedzielę 10 grudnia w domu jednorodzinnym przy ulicy Granicznej. 

W zdarzeniu poszkodowana została rodzina. Stężenie toksycznego gazu było wysokie.

– Trzyosobowa rodzina podtruta tlenkiem węgla została zabrana do szpitala – podał Adam Wędrychowski z radomskiej straży pożarnej.

Wśród poszkodowanych był też 15-latek. 

Strażacy apelują o instalowanie czujek czadu, które mogą uratować życie. Urządzanie w momencie ulatnia się gazu zaczyna wydawać bardzo głośne dźwięki.

Śmiertelne zatrucia tlenkiem węgla

Jak wynika z danych Państwowej Straży Pożarnej, dwie osoby zginęły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla (czadem). Pierwszą z ofiar znaleziono w mieszkaniu w Szczytnie; to 81-letni mężczyzna. Ciało drugiego mężczyzny znaleziono w domu w Rakowicach (Dolnośląskie).

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podało w poniedziałek, że od 1 października Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej odnotowała 14 zgonów w wyniku zatrucia tlenkiem węgla.

Czad, czyli tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa i śmierć.

Czytaj też: Szpital to nie przechowalnia. Lekarze apelują o nieopuszczanie seniorów podczas świąt