"Wojewoda skierował do pracy w Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu pięciu lekarzy. Decyzje mają rygor natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że lekarze powinni stawić się do wykonywania pracy. Za niewykonanie tego obowiązku grozi kara grzywny" – podano w komunikacie prasowym. Podkreślono, że decyzje wydawane są na podstawie art. 47 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

Służby wojewody zapewniły, że w przypadku dalszego niestosowania się do decyzji wojewoda skieruje do placówki kolejnych lekarzy, ale jednocześnie od osób niewypełniających nałożonych na nich obowiązków wyegzekwowane będą kary. Zapowiedziano, że wojewoda będzie też kierował wnioski do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.

W komunikacie wojewody zaznaczono, że szpitale powinny mieć opracowane procedury na wypadek wystąpienia w placówce choroby zakaźnej. "Z dotychczasowych informacji wynika, że kierownictwo Powiatowego Centrum Medycznego w Grójcu nie zastosowało się do tych uregulowań" – podkreślono w informacji.

Według służb wojewody dyrekcja placówki w Grójcu powinna wdrożyć odpowiednie procedury, jeśli chodzi o transport pacjentów, bo za jego zorganizowanie odpowiedzialny jest dyrektor. "Pragniemy zapewnić, że na oddziałach zakaźnych w województwie mazowieckim są wolne miejsca dla pacjentów z pozytywnym wynikiem COVID-19" – napisano w komunikacie.

Służby wojewody podkreśliły, że po przeprowadzeniu dezynfekcji szpitala powinien on niezwłocznie rozpocząć funkcjonowanie. Jednocześnie poinformowano, że wojewoda mazowiecki przekazał Powiatowemu Centrum Medycznemu w Grójcu środki ochrony, m.in.: kombinezony, osłony na obuwie, maski, gogle, a kolejne będą sukcesywnie przekazywane.

Trudna sytuacja w całym powiecie

W poniedziałek starosta Krzysztof Ambroziak grójecki informował, że potwierdzono wystąpienie wirusa SARS-Cov-2 u 11 pacjentów i 13 osób z personelu medycznego w Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu. W placówce wstrzymano w poniedziałek przyjęcia na wszystkie oddziały szpitalne. Z analiz grójeckich służb wynika, że kontakt z zarażonymi osobami mogło mieć ok. 130 innych pracowników, co oznacza, że część będzie odsunięta od pracy.

Trudna sytuacja jest także w szpitalu w odległym od 40 km od Grójca Nowym Mieście nad Pilicą. W związku z koronawirusem w sobotę ewakuowano stamtąd pacjentów. Tam także są problemy ze skompletowaniem obsady dyżurów.

Pierwszy przypadek koronawirusa w Nowym Mieście stwierdzono u pielęgniarki z miejscowego szpitala. Potem okazało się również, że zarażony jest lekarz z pogotowia ratunkowego w Grójcu. W kolejnych dniach wzrastała liczba pracowników obydwu szpitali oraz pacjentów zarażonych koronawirusem.

Z danych opublikowanych we wtorek przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Grójcu wynika, że na terenie powiatu grójeckiego są 44 potwierdzone laboratoryjnie przypadki zarażenia koronawirusem. Hospitalizowanych z powodu podejrzenia zakażenia COVID-19 jest 12 osób. Kwarantanną domową objęto 319 osób, a nadzorem epidemiologicznym 122 osoby.

Źródło:

PAP

Autor:

mnd