Policja złapała domniemanego podpalacza z Ursynowa. Mężczyzna został zatrzymany we wtorek około godziny 10.00. Do tej pory nie usłyszał zarzutów. Na przestrzeni ostatniego miesiąca doszło do czterech podpaleń w blokach spółdzielni Koński Jar.
RDC
Zatrzymanie potwierdza Robert Koniuszy z ursynowskiej policji. - Zajmujemy się tą sprawą od kilku dni. Były przypadki podpalenia wózka, dywanów, szafy na klatkach schodowych bloków na Ursynowie. Typowaliśmy mężczyznę, którego udało się zatrzymać - tłumaczy.
Za celowe podpalenie grozi do 10 lat więzienia. W nocy z niedzieli na poniedziałek paliły się meble składowane na jednej z klatek schodowych na Ursynowie. Dym zajął prawie całą drogę ewakuacyjną.
Spółdzielnia Koński Jar i strażacy apelują o usunięcie wszystkich sprzętów z klatek schodowych. Przechowywanie tam rzeczy i blokowanie ewakuacji jest nielegalne. Chodzi między innymi o rowery czy hulajnogi.
