Bulwary Wiślane od Cypla Czerniakowskiego do pomnika Syrenki - nie będą tak okazałe jak planowano. Projekt trzeba zmienić, bo warszawski ratusz łata dziury w budżecie. Okrojonych lub odłożonych inwestycji będzie więcej.
RDC
Blisko dwa lata temu miasto rozstrzygnęło konkurs na przebudowę bulwaru na odcinku od Cypla Czerniakowskiego do pomnika Syrenki. Wygrał projekt pracowni WXCA, pomysł z wieloma obiektami sportowymi, kulturalnymi i kompleksem hotelowo-apartamentowym.
- Musimy okroić tę inwestycję - informuje Ewa Rogala ze stołecznego ratusza. - Nie planujemy zerwania negocjacji z pracownią, ale harmonogram, dostępny budżet, etapy inwestycji musimy ponownie przeanalizować. To są bardzo duże koszty, a miasto przewiduje negatywne skutki zmian we wpływach z podatku PIT - dodaje.
Ratusz dodaje, że bulwary są jedną z wielu okrojonych inwestycji. Odłożona została budowa mostu Krasińskiego, nie ma też szans na dokończenie obwodnicy Pragi. Zagrożona jest też budowa sali koncertowej dla Sinfonii Varsovii na Pradze, a także Teatru Rozmaitości na Placu Defilad i domu kultury na Woli.
Według wyliczeń stołecznych urzędników, budżet miasta może być szczuplejszy o 1,3 miliarda rocznie.