Tragedia na Bielanach. Jest zażalenie na decyzję o zwolnieniu Krystiana O.

  • 23.10.2019 10:39

  • Aktualizacja: 01:03 26.07.2022

Dzisiaj będzie odwołanie prokuratury od decyzji sądu, który nie uwzględnił wniosku o areszt dla sprawcy wypadku z Bielan w Warszawie. Śledczy chcieli dla Krystiana O. tymczasowego aresztu na trzy miesiące po tym, jak kierowca śmiertelnie potrącił przechodzącego przez ulicę mężczyznę. Ten w ostatniej chwili wypchnął na chodnik kobietę z dzieckiem.
W niedzielę na ulicy Sokratesa samochód bmw potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę po pasach. Według świadków, auto uderzyło w przechodnia z ogromną siłą. Mężczyzna przechodził przez ulicę z kobietą i dzieckiem w wózku, które również ucierpiało. 33-latek zmarł mimo reanimacji. Jak się potem okazało, kierowca był trzeźwy.

Bez aresztu dla kierowcy

W poniedziałek w godzinach późnopopołudniowych odbyło się posiedzenie aresztowe sądu. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o tymczasowy areszt dla kierowcy bmw i zastosował wobec niego dozór policji. - Otrzymaliśmy uzasadnienie sądu i dzisiaj skierujemy zażalenie na tę decyzję - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.

Kierowca bmw usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych - kobiety i jej dziecka - znajdujących się na przejściu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Apel do świadków

Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i odpowiadał na pytania obrońcy. - Wyjaśnił, że niewiele pamięta, dodał, że oślepiło go słońce - informował w poniedziałek Łapczyński.

Ponadto prokuratura zaapelowała o zgłaszanie się świadków zdarzenia, w szczególności kierowcy srebrnego samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi do 8 lat więzienia.

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

PG