Pierwsza porażka Sulęckiego w zawodowej karierze. Widowiskowe starcie w Nowym Jorku

  • 29.04.2018 09:20

  • Aktualizacja: 23:24 25.07.2022

Maciej Sulęcki przegrał w Nowym Jorku jednogłośnie na punkty z byłym mistrzem świata wagi średniej Amerykaninem Danielem Jacobsem w finałowym eliminatorze do walki o tytuł czempiona WBA. To pierwsza porażka polskiego pięściarza na zawodowych ringach.
Sędziowie 12-rundowy pojedynek punktowali 116-111, 117-110 i 115-112 na korzyść walczącego przed własną publicznością Jacobsa, który w ostatnim starciu miał pochodzącego z Warszawy Sulęckiego na deskach.

Pełne 12 rund

Polak jednak dokończył walkę, której początek przebiegał pod jego dyktando. Później momentami dominował Amerykanin, choć podopieczny trenera Andrzeja Gmitruka cały czas był aktywny. Ze statystyk wynika, że wyprowadził więcej ciosów niż Amerykanin (657:631), ale to rywal częściej trafiał (205:143).

Możliwe kolejne oferty

W zgodnej opinii obserwatorów i ekspertów Sulęcki, który 2 maja skończy 29 lat, mimo porażki zaprezentował się w USA na tyle dobrze, że może liczyć na kolejne atrakcyjne propozycje. Chwalił go też Jacobs.

Pochwały od rywala

Już przed ostatnią rundą, w której był nokdaun, byłem pewny wygranej, werdykt oceniam jako sprawiedliwy. Sulęcki by jednak wymagającym przeciwnikiem, udowodnił, że należy do światowej czołówki w tej kategorii - przyznał zwycięzca.

Polak przyznał, że choć walka była "fajna, to liczy się wynik".

"Czegoś zabrakło"

- Fajna walka, ale przegrana. Czegoś zabrakło, może trochę wyrachowania. My jednak będziemy najlepsi na świecie, tylko dajcie nam czas - powiedział w materiale wideo opublikowanym na stronie internetowej ringpolska.pl.

- Punktacja była tragiczna - skomentował krótko Gmitruk.

Dotychczas niepokonany

Wcześniej pięściarz grupy KnockOut Promotion był niepokonany w 26 zawodowych pojedynkach, wygrał m.in. z Hugo Centeno Jr, Jackiem Culcayem i Grzegorzem Proksą.

Dwa lata starszy nowojorczyk, którego rekord po sobotniej walce wynosi 34-2 (w tym 10 KO), w latach 2014-2017 był mistrzem globu federacji WBA, a pas stracił po porażce ze słynnym Kazachem Giennadijem Gołowkinem.

Podczas tej samej gali w Nowym Jorku Amerykanin Jarrell Miller (21-0-1, 18 KO) wygrał jednogłośnie na punkty (119-109, 119-109, 117-111) z Francuzem Johannem Duhaupasem (37-5, 24 KO) i jest teraz bliski walki z Brytyjczykiem Anthonym Joshuą, do którego należą pasy IBF, WBA, WBO i IBO w "królewskiej" kategorii.

O przygotowaniach Sulęckiego do walki z Jacobsem można przeczytać TUTAJ.



Źródło:

PAP

Autor:

PG