W odległości jednego kilometra od każdego potwierdzonego ogniska ptasiej grypy w powiatach żuromińskim i mławskim trzeba będzie zutylizować wszystkie, także zdrowe ptaki. Trudno oszacować skalę, ale mowa o wielu milionach sztuk drobiu - mówi nam Mazowiecki Wojewódzki Lekarz Weterynarii Paweł Jakubczak. - Jest polecenie służbowe od Głównego Lekarza Weterynarii, że mamy dokonywać tak zwanego uboju prewencyjnego w strefie buforowej - dodaje.

W powiecie żuromińskim są obecnie 43 potwierdzone ogniska ptasiej grypy, w powiecie mławskim - 22. Zutylizowanych zostało już prawie 5 mln sztuk drobiu.

Straty odczujemy wszyscy - mówią hodowcy z okolic Żuromina.

W ramach działań ograniczających rozprzestrzenianie się wirusa na Mazowszu, wojewoda Konstanty Radziwiłł zdecydował o objęciu strefą zamknięta powiatów żuromińskiego, mławskiego oraz sierpeckiego. Obowiązują tam takie obostrzenia, jak na obszarze zagrożonym – m.in. obowiązek trzymania drobiu w pomieszczeniach, bioasekuracja oraz odkażenie. Zamknięta dla ruch jest również droga wojewódzka numer 541 w powiecie żuromińskim, przebiegająca przez swego rodzaju centrum obszaru z największą liczbą ognisk zakażeń. Chodzi o odcinek między Franciszkowem a Bieżuniem.

W połowie kwietnia informowaliśmy też o przypadkach ptasiej grypy wśród drobiu w powiatach płockim i sierpeckim. Nie dotyczyły one ferm a jedynie hodowli przyzagrodowych. W tej sprawie śledztwo wszczęła prokuratura.