Gmina Wyszków wypłaca już odszkodowania za podtopienia. Bug zalał tam kilkadziesiąt posesji

  • 05.02.2024 14:07

  • Aktualizacja: 19:54 05.02.2024

 Można już składać wnioski o odszkodowania za podtopienia w gminie Wyszków. Pieniądze trafią do osób, które dotknęło wylanie Bugu. Przez blisko dwa tygodnie mieszkańcy walczyli z rzeką - ta jednak zalała pola, drogi i kilkadziesiąt posesji.

Gmina Wyszków wypłaca już odszkodowania za podtopienia. Przez blisko dwa tygodnie mieszkańcy walczyli z rzeką Bug - ta jednak zalała pola, drogi i kilkadziesiąt posesji.

- Można już składać wnioski o odszkodowania  - mówi Adam Mróz z gminnego sztabu zarządzania kryzysowego w Wyszkowie. - Działamy tutaj, w gminie Wyszków, w dwóch obszarach, czyli to zapewnienie bieżących bytowych potrzeb i to są te odszkodowania do 6 tys. zł oraz powołana jest przez burmistrza komisja do szacowania skutków tak zwanych większych strat, która będzie się wiązała z wizytą u mieszkańców, no i wyceną tego, co zostało uszkodzone, co wymaga odbudowy, remontu - tłumaczy.

 
 
Wnioski należy składać do gminnego ośrodka pomocy społecznej. Poziom wody w Bugu już się ustabilizował. Obecnie jest poniżej stanu alarmowego - obowiązuje jednak stan ostrzegawczy.

Kryzysowa sytuacja

Sytuacja była jednak kryzysowa. Mieszkańcom zalanych miejscowości koło Wyszkowa pomagali między innymi Terytorialsi z 5. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej. Rzeka wylewała tam z powodów zatorów. 

- Oddelegowano 20 żołnierzy  - mówił w ubiegłym tygodniu kapral Renata Jaskólska z biura prasowego jednostki. - W odpowiedzi na zagrożenie powodziowe panujące w okolicach Wyszkowa od wczoraj 5. Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej realizuje zadania w miejscowościach pod Wyszkowem. Wczoraj była to miejscowość Drogoszewo i tam 20 naszych żołnierzy współpracuje z lokalnymi służbami, wzmacniali wały przeciwpowodziowe. Dziś pozostajemy w gotowości do działania, do ewakuacji ludzi, minia, zwierząt z gospodarstw, które są najbardziej narażone na podtopienia - tłumaczył.

 

Bez pracy saperów

Stany alarmowe na Bugu w Wyszkowie przekroczone były nawet o ponad 80 cm. Służby sprawdzały we wtorek w ubiegłym tygodniu, czy dobrym posunięciem będzie wysadzenie zatorów. Do sytuacji w okolicy Wyszkowa odniósł się na antenie Radia dla Ciebie wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.

- Na tym etapie wysadzanie zatorów jest niezasadne - powiedział w „Poranku RDC” Frankowski.  - Było wczoraj w godzinach popołudniowych takie sprawdzenie, czy to ma w ogóle sens, jakie efekty może przynieść i wspólnie wojsko z Wodami Polskimi podjęli decyzję, że wysadzanie na tym etapie jest niezasadne. Ale oczywiście cały czas monitorujemy sytuację - tłumaczył.

  

Strażacy pracowali dniami i nocami. Od 36 godzin jestem na nogach - powiedział nam rano Sławomir Pietrzak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie.

- Sytuacja się stabilizuje, ale miejscami nadal obserwujemy wahania poziomu wód - mówił w ubiegłym tygodniu Sławomir Pietrzak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie. - Nie rośnie w tej chwili, ale cały czas tworzą się w różnych odcinkach zatory i tak to wygląda, że w określonych miejscach co chwile są wahania, raz przyrost, raz spadek. Jak następuje przyrost, to następuje podtopienie posesji w różnych miejscowościach, a jak następuje spadek, to woda się troszeczkę cofa i cały czas są wahania w niedużych zakresach - tłumaczył.

   

Z powodu zatoru na Bugu, Drogoszewo zostało zalane z obu stron wodą. Podtopionych zostało nawet kilkadziesiąt gospodarstw, woda wdarła się do domów.

Czytaj też: Wieś Młynarze k. Wyszkowa częściowo zalana przez Bug. Mieszkańcy nie chcą ewakuacji

Źródło:

RDC

Autor:

Miłosz Kuter/PL

Kategorie: