Miała zabić mężczyznę na oczach 13-letniej córki. Zarzut i areszt dla kobiety z Białołęki

  • 11.03.2024 12:57

  • Aktualizacja: 19:26 11.03.2024

Zarzut zabójstwa i tymczasowy areszt dla kobiety, która miała w miniony czwartek zaatakować mężczyznę przy ul. Aluzyjnej na warszawskiej Białołęce. Miało to się stać na oczach ich 13-letniej córki, która zaalarmowała służby. Mężczyzna zginął na miejscu - miał rany klatki piersiowej i w okolicach szyi.

Kobieta, która miała zaatakować swojego męża w mieszkaniu przy ul. Aluzyjnej w Warszawie, usłyszała zarzut zabójstwa i trafiła do aresztu. Prokuratura czeka teraz na wyniki sekcji zwłok i będzie przesłuchiwać kolejne osoby.

- Przeprowadzono sekcję zwłok ofiary, w tej chwili nie ma jeszcze opinii z zakresu medycyny sądowej, są jedynie wstępne wyniki tych badań. Aktualnie prowadzone są dalsze czynności w tej sprawie, będą wyjaśniane okoliczności tego zdarzenia - mówi Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
 
   

Kobiecie grozi dożywocie.

Mężczyzna miał zostać zaatakowany młotkiem na oczach 13-letniej córki. Do tragedii doszło przy u. Aluzyjnej na warszawskiej Białołęce.

– Z informacji, którą otrzymaliśmy, wynika, że doszło do śmierci mężczyzny. Jedna osoba została zatrzymana. Jest teraz w dyspozycji policji. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora i ustalają wszystkie okoliczności związane z tym zdarzeniem – mówiła rzeczniczka dzielnicowej policji Paulina Onyszko.

Pogotowie ratunkowe przekazało, że 13-letnia dziewczynka zaalarmowała dyspozytora medycznego, że jej matka zaatakowała młotkiem ojca.

„Dyspozytor na miejsce wysłał policję oraz dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego. W mieszkaniu zastaliśmy 38-letniego mężczyznę z trzema ranami kłutymi w okolicach klatki piersiowej oraz jedną w okolicy szyi. Mimo reanimacji pacjenta nie udało się uratować" – napisali medycy.

Czytaj też: Śmiertelne potrącenie dwulatka pod Makowem Maz. Są zarzuty dla kierowcy

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL