Bartosz Piłat z Polskiego Alarmu Smogowego w Radiu dla Ciebie komentował przyjęty w ubiegłym tygodniu dokument wprowadzający Strefę Czystego Transportu w Warszawie.

- Będzie dotyczył osób, które kupiły samochód przed przyjęciem uchwały - tłumaczył. - Ktoś, kto mieszka w Warszawie, ma samochód kupiony w tym roku, czyli - mówiąc ogólnie - nie wiedział, że strefa będzie, nie przejmuje się strefą do 1 stycznia 2028 roku. Wszyscy inni, czyli mieszkańcy spoza Warszawy albo mieszkańcy Warszawy, ale tacy, którzy dopiero kupią samochód w przyszłym roku, oni będą musieli się stosować do znaków Strefy Czystego Transportu od pierwszego dnia - wskazał.

- Tak naprawdę usuniemy małą grupę samochodów, a zysk dla zdrowia i środowiska będzie ogromy - podkreślił Piłat. - Wąska, mniejsza grupa samochodów, odpowiada za większą ilość zanieczyszczeń. Samochody z silnikami diesla, które są starsze niż w tym przypadku rok 2009 i nie spełniają normy Euro 5, te samochody stanowią grupę kilkunastu procent, a odpowiadają za ponad 30 procent emisji - wskazał. 

Zgodnie z zasadami, do strefy nie wjadą samochody benzynowe niespełniające norm Euro 2 lub starsze 1997 roku. W przypadku diesli nie mogą być starsze niż z rocznika 2005, a norma musi wynosić co najmniej Euro 4. Strefa Czystego Transportu obejmie Śródmieście i fragmenty Pragi Północ i Południe, Mokotowa oraz Ochoty.

Posłuchaj całej rozmowy: Rada Warszawy uchwaliła Strefę Czystego Transportu. Co to oznacza dla właścicieli samochodów?