Polscy kolarze torowi zdobyli brązowy medal mistrzostw Europy w sprincie drużynowym. Rafał Sarnecki, Daniel Rochna i Mateusz Rudyk uzyskali wynik 43,177 i wyprzedzili Brytyjczyków o 0,028 s. Złoty medal wywalczyli Holendrzy.

W rywalizacji kobiet triumfowały Niemki, które w finale wygrały z Brytyjkami, zbliżając się do własnego rekordu świata. W wyścigu o brąz Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak przegrały z Holenderkami.

Obie polskie drużyny sprinterskie ze startu na start poprawiały swoje wyniki. W eliminacjach uzyskały czwarte czasy, a w pierwszej rundzie pewnie wygrały z piątymi zespołami - z Niemcami i z Francuzkami.

W wyścigu, którego stawką był brązowy medal, trener Igor Krymski postawił na zawodników, którzy jechali w pierwszej rundzie (w eliminacjach startował Maciej Bielecki, którego zastąpił Rochna). Po pierwszym i drugim okrążeniu, gdy drużynę rozpędzali Sarnecki i Rochna, szybsi byli Brytyjczycy, ale na ostatniej rundzie fantastycznie pojechał Rudyk, który odrobił z nawiązką straty. Na podium Polacy stanęli we czterech.

Biało-czerwoni dopisali sobie cenne punkty do kwalifikacji olimpijskich, ale wciąż przed nimi najważniejsze starty w perspektywie igrzysk w Paryżu: w lutym w Adelajdzie, w marcu w Hongkongu oraz w kwietniu w kanadyjskim Milton.

W wyścigu eliminacyjnym słabo zaprezentował się Adam Woźniak, który odpadł ze stawki jako drugi w kolejności i został sklasyfikowany na 16. miejscu. Zwyciężył Duńczyk Tobias Hansen.

W środę startowała także drużyna kobiet na 4 km na dochodzenie. W eliminacjach Patrycja Lorkowska, Wiktoria Pikulik, Nikol Płosaj i Olga Wankiewicz zajęły szóste miejsce z wynikiem 4.27,239, a w pierwszej rundzie poprawiły swój czas - 4.23,760, ale przegrały z Belgijkami. Wyścigi medalowe w tej konkurencji odbędą się w czwartek.

Czytaj też: Nie żyje piłkarz i trener Franz Beckenbauer. Zmarł w wieku 78 lat