Protest rolników na Mazowszu. Zablokowane drogi i utrudnienia [SPRAWDŹ]

  • 24.01.2024 12:25

  • Aktualizacja: 16:25 24.01.2024

Rolnicy protestowali na Mazowszu. Tuż po godz. 12:00 około 150 maszyn wyruszyło z Radzanowa do Słupna. Protestujący rolnicy jechali kolumną, blokując m.in fragmenty drogi krajowej nr 62. Ich trasa prowadziła przez Ciółkowo, ul. Wyszogrodzką w Płocku i Rogozino. Przed wyruszeniem przedstawili swoje postulaty, to m.in. zniesienie obowiązku ugorowania ziemi.

W środę odbył się ogólnopolski protest rolników. Na Mazowszu zgromadzenia w formie przejazdów ciągników odbywały się w ośmiu miejscach. To Ogony przy DK 61, Pułtusk przy DK 61, Przasnysz przy DK 57, Nur przy DK 63, Zbuczyn przy DK 2, Trzebucza (gmina Grębków ) przy DK 2 i Lipsko przy DK 79 oraz Płońsk przy DK 10.

W północno-zachodniej części Mazowsza około 150 maszyn wyruszyło z Radzanowa do Słupna. Protestujący rolnicy jechali kolumną, blokując m.in fragmenty drogi krajowej nr 62. Przed wyruszeniem przedstawili swoje postulaty.

O godz. 14:00 spotkali się w Słupnie z ministerstwem rolnictwa.

Protest rolników | RDC

W Zbuczynie na krajowej dwójce nasza reporterka naliczyła około 70 ciągników. Oflagowane ciągniki były w okolicach Ujrzanowa i zgodnie z zapowiedziami na tamtejszym rondzie zawrócili do miejscowości Zdany i tam czekali do godziny 14:00 po czym rozjechali się do domów.

Trasę zabezpieczała policja. Ruch na drodze krajowej w kierunku Siedlec był poważnie utrudniony.

Plan protestu

Rolnicy spotkali się w południe na drodze krajowej nr 10. – Pojazdy rolnicze będą przejeżdżać z miejscowości Płońsk do miejscowości Dzierzążnia, gdzie będziemy nawracać i z powrotem udawać się do Płońska. To będą traktory oflagowane. Na chwilę obecną szacujemy, że będzie około 80–100 ciągników. Trwałej blokady nie będzie, będzie spowalnianie ruchu na trasie – mówił współorganizator protestu Piotr Korycki.

Jak dowiedziało się Radio dla Ciebie, formy protestu rolników były różne.  

– Oprócz blokowania przejazdu odbędą się też demonstracje bez spowalnia ruchu – mówiła Monika Przeworska, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. – Będziecie państwo mogli, podróżując po Mazowszu, odkrywać miejsca, gdzie po prostu ciągniki będą stały na włączonych kogutach i będą sygnalizowały to, że ci rolnicy jednoczą się z samą koncepcją. Tych informacji o kolejnych grupach ciągle przybywa, ciągle rolnicy otrzymują potwierdzenia z gmin, które wydają zgody na to, żeby przejazdy kolumn ciągników się pojawiały – wskazywała.

  

Rolnicy protestowali m.in. przeciwko niekontrolowanemu importowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Domagali się także zniesienia obowiązku ugorowania ziemi - mówił współorganizator protestu Piotr Korycki.

Na każde 100 hektarów gruntów rolnych są cztery ugorowane. To jest olbrzymia ilość. Po prostu na danym polu nie możemy nic zrobić. Nie możemy tam nic zasiać, nie możemy zebrać. Pole ma leżeć odłogiem – dodał.

Protesty trwały do godziny 14:00.

Czytaj też: Rolnicy z Mazowsza wyjadą w środę na ulice. Planowanych kilkanaście blokad

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /AP

Kategorie: