Młodzi piłkarze z Ukrainy bezpieczni na warszawskich Bielanach. Zawodnicy z drużyny juniorskiej FC Kramatorsk zamieszkali w internacie 59. Liceum Ogólnokształcącym Mistrzostwa Sportowego im. J. Kusocińskiego.
RDC
- Sprawa ewakuacji drużyny była bardzo skomplikowana, ponieważ młodzi piłkarze uciekali z samego centrum wojny - mówi burmistrz dzielnicy Grzegorz Pietruczuk. - Trener ukraiński intensywnie nad zgodami na wyjazd chłopców. Czterech z tych chłopców jest sierotami, stracili rodziców w trakcie działań wojennych. Trwało to kilkanaście dni, nim udało się większość tych chłopców zabrać. Dwóch jeszcze pewnie do nas dojedzie - wyjaśnia.
Dzielnica stara się aktywnie chłopakom pomagać.
- Będą chodzili do naszych dwóch szkół, bo są w różnym wieku. Część pójdzie do Liceum Sportowego im. J. Kusocińskiego. Ogromne podziękowania dla pani dyrektor Grabiec i jej zespołu, który w kilkadziesiąt godzin przygotował nowe pomieszczenia, adaptował je na potrzeby tych chłopców. A chłopcy będą trenowali w Turbo Football Academy pod okien dwóch wspaniałych trenerów i ludzi, którzy zadbają o ich rozwój - dodaje Pietruczuk.
Część młodych zawodników przyjechało z matkami. Niektórzy są sami, bo przez wojnę stracili rodziców.