Gangsterzy z tzw. grupy siedleckiej zatrzymani za handel 70 kg narkotyków

  • 15.12.2022 07:52

  • Aktualizacja: 07:57 15.12.2022

Kolejnych trzech członków tzw. grupy siedleckiej działającej m.in. Siedlcach, Warszawie i Konstancinie-Jeziornie zatrzymało Centralne Biuro Śledcze Policji na polecenie prokuratury. Zatrzymani usłyszeli m.in. zarzuty za handel 70 kilogramami narkotyków.

Zatrzymani przez policjantów z CBŚP zostali doprowadzeni do mazowieckiego wydziału Prokuratury Krajowej w Warszawie. „Mateusz B., Dawid N. i Jakub Sz. odpowiedzą za udział w obrocie prawie 70 kg narkotyków w postaci amfetaminy, mefedronu, klefedronu i marihuany. Dodatkowo Dawidowi N. zarzucono wytworzenie 8 kg amfetaminy” – przekazał Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

Sąd tymczasowo aresztował wszystkich podejrzanych na trzy miesiące.

„Po uzyskaniu opinii biegłych z zakresu badań chemicznych zarzuty ogłoszone podejrzanym mogą zostać rozszerzone. Na skutek przeprowadzonych przeszukań zabezpieczono środki i substancje, co do których wstępne badania wykazały, że są one marihuaną i amfetaminą” – podkreśliła PK.

Schemat działania „grupy siedleckiej”

Podczas przeszukań mieszkań zatrzymanych policjanci zabezpieczyli również ponad 30 tysięcy złotych, sztabkę złota, a także złotą biżuterię. „Pieniądze i kosztowności zostały zabezpieczone przez prokuratora na poczet grożących podejrzanym kar, przepadków, środków kompensacyjnych i kosztów sądowych” – podała PK.

„To kolejne zatrzymanie w śledztwie, które dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej działającej na terenie Siedlec, Warszawy, Konstancina-Jeziorna i innych miejscowości. Ustalono, że członkowie tej grupy zajmowali się wytwarzaniem znacznych ilości substancji psychotropowych oraz handlem narkotykami. Założył ją, a następnie kierował ustalony podejrzany, który początkowo za pośrednictwem podległych mu kurierów przewoził do Siedlec znaczne ilości narkotyków, które nabywał od swoich dostawców z terenu województwa mazowieckiego i łódzkiego” – przekazała PK.

Według ustaleń śledczych w późniejszym okresie funkcjonowania grupy, kiedy pojawił się problem z dostępnością i zakupem narkotyków na rynku, szef grupy podjął decyzję, że wraz z podległymi mu członkami grupy sami będą produkowali narkotyki, które później będą wprowadzane do obrotu.

„Miało to zapewnić stały dostęp do narkotyków, bez konieczności uzależniania się w tym zakresie od osób, które je dostarczały, a także zwiększyć zyski z tej przestępczej działalności prowadzonej przez grupę. W tym celu nawiązał on kontakt i współpracę z ustalonymi osobami, które sprzedawały mu substancje potrzebne do produkcji narkotyków, a także przekazały mu przepis ich produkcji” – wskazała PK.

„Dotychczas w toku śledztwa prokuratorskie zarzuty usłyszało ponad 30 osób, w tym kierujący grupą Tomasz D., ustalony podejrzany kierujący jej odłamem z terenu województwa mazowieckiego i łódzkiego, a także najważniejsi producenci narkotyków i kurierzy” – dodała PK.

Jak zapewnili śledczy sprawa jest w toku i ma charakter rozwojowy. „Planowane są kolejne zatrzymania i zarzuty” – podkreśliła PK.

Czytaj też: Narkotyki w piorącej pralce. Zatrzymanemu grozi 10 lat więzienia

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA

Kategorie: