Przemoc słowna w legionowskim żłobku. Sprawę wyjaśni prokuratorskie śledztwo

  • 14.02.2024 11:01

  • Aktualizacja: 14:51 14.02.2024

Wszczęto prokuratorskie śledztwo w kierunku znęcania się nad małoletnimi w sprawie zajść w legionowskim żłobku „Motylkowy Świat”. Trzy opiekunki zostały zwolnione dyscyplinarnie za używanie przemocy słownej wobec dwulatków. Trwa gromadzenie materiału dowodowego. — W pierwszej kolejności należy przesłuchać rodziców dzieci, zgromadzić odpowiednią dokumentację dotyczącą funkcjonowania żłobka — mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Jest prokuratorskie śledztwo w sprawie zajść w legionowskim żłobku „Motylkowy Świat”. Trzy opiekunki zostały zwolnione dyscyplinarnie za używanie przemocy słownej wobec dwulatków. Zostały nagrane.

O wszczęciu śledztwa w kierunku znęcania się nad małoletnimi poinformowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Mówi jej rzeczniczka Katarzyna Skrzeczkowska.

Trwa gromadzenie materiału dowodowego. W pierwszej kolejności należy przesłuchać rodziców dzieci, zgromadzić odpowiednią dokumentację dotyczącą funkcjonowania żłobka i potem zostaną podjęte kolejne decyzje — informuje Skrzeczkowska.

Sprawa wyszła na jaw po tym jak jeden z rodziców, dyktafonem schowanym w zabawce, nagrał pracownice placówki, które używały słów wulgarnych oraz obrażały i straszyły dzieci.

Sprawa na policji

W poniedziałek, 12 lutego, Justyna Stopińska z legionowskiej policji przekazała nam, że sprawa trafiła na policję. 

 W piątek w godzinach popołudniowo-wieczornych otrzymaliśmy zgłoszenie od dyrektor żłobka dotyczące przemocy psychicznej wobec podopiecznych. Przemoc tę miały stosować opiekunki. W tej chwili gromadzimy materiał dowodowy w tej sprawie i ustalamy, czy rzeczywiście doszło do tego przestępstwa — powiedziała Stopińska.

Nie ma informacji, aby dochodziło do przemocy fizycznej wobec dzieci.

Ogromne szkody

Spowodowane szkody są ogromne, zaufania nie uda się łatwo odzyskać - mówi dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięca. To komentarz do sprawy znęcania się nad dziećmi w żłobku w Legionowie. Opiekunki miały wyzywać 2-letnie maluchy.

— Myślę, że opiekunki, które zachowywały się w taki sposób, miały absolutne poczucie bezkarności. Rodzice potrzebują odzyskania wiary w to, że instytucja opiekuńcza może zajmować się dziećmi tak, jak się zajmować powinna. To naprawdę nie jest proste. Myślę, że nieufność i podejrzliwość zostaną w rodzicach już na zawsze — tłumaczy psycholog.

   

Rodziny decyzją Urzędu Miasta Legionowo zostały objęte pomocą psychologiczną.

Czytaj też: Ma to zapewnić pomyślność na maturze. Polonez na rynku w Płocku [ZOBACZ]

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/DJ