Brak centralnego ogrzewania, ściany pokryte grzybem - to chleb powszedni najuboższych mieszkańców Pragi Południe. Według lokatorów władze miasta nie zwracają na to uwagi. Urząd Pragi Południe twierdzi, że sprawę zna.
RDC
- Ja to czyszczę, ale takie czyszczenie nie załatwia sprawy. To siedzi w murach. Po dwóch tygodniach znów jest to samo - mówi Iwona Tereszczak z mieszkania przy Placu Szembeka, z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów.
Według Andrzeja Opali, rzecznika urzędu problemem jest czas. - Robimy wszystko, żeby to jak najszybciej załatwić - tłumaczy Opala.
Do 2025 roku na Pradze Południe wszystkie komunalne mieszkania mają być wyremontowane.