Emerytura będzie wynosić minimum socjalne. Nie pozwoli nam utrzymać standardu życia - alarmował w "Poranku RDC" Bartosz Marczuk. Wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju podał na Twitterze oficjalny szacunek wysokości emerytur w ciągu kilkudziesięciu lat.
Bartosz Marczuk (autor: RDC)
Marczuk widzi kilka rozwiązań łagodzących problem. - System bardzo wynagradza pracujących dłużej - każdy rok pracy to o siedem procent wyższe świadczenie. Warto też mieć potomstwo - mówił wiceszef Polskiego Funduszu Rozwoju na antenie RDC.
Marczuk podał na Twitterze następujące prognozy: obecnie dostajemy ponad 53 procent ostatniej pensji, w 2045 będzie to 32 procent, w 2060 prawie 25 a w 2080 nieco ponad 23 procent, czyli około tysiąc złotych miesięcznie.
Zainteresowanie PPK
Bartosz Marczuk skomentował również zainteresowanie Pracowniczymi Planami Kapitałowymi. Wiceprezes PFR podkreśił, że Polacy nie chcą nowych form oszczędzania, bo pamiętają co zrobił rząd Platformy Obywatelskiej z OFE w 2013 roku, nacjonalizując odłożone środki. - Nieufność ludzi jest gigantyczna. Takie zaufanie odbudowuje się latami - przekonywał Marczuk.