Radom: rusza proces ws. próby otrucia Anny Walentynowicz

  • 18.12.2015 08:35

  • Aktualizacja: 13:46 15.08.2022

O godz. 9:00 przed radomskim sądem okręgowym rozpocznie się proces w sprawie usiłowania zabójstwa Anny Walentynowicz w 1981 roku.

Na ławie oskarżonych zasiądzie dwóch byłych funkcjonariuszy Wydziału III Departamentu III MSW oraz były funkcjonariusz Wydziału IIIA KWMO w Radomiu.


- Oskarżyciel – czyli IPN - zarzuca im popełnienie zbrodni komunistycznej i zbrodni przeciwko ludzkości - przypomina w rozmowie z RDC Joanna Kaczmarek Kęsik, rzecznik sądu okręgowego w Radomiu.



Treść aktu oskarżenia odczytał prokurator Mariusz Rębacz.



Marek Sz. i. Tadeusz G. uważają, że zostali niesłusznie i bezzasadnie oskarżeni. Nie przyznają się do winy.



Oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie jest syn Anny, Janusz Walentynowicz. Przyznał, że matka już w latach 90-tych dowiedziała się, że miała zostać otruta przez SB.



Sąd zgodził się na wyłączenie jawności części zeznań, które będzie w toku procesu składać Wiesław Sz., jeden z oskarżonych. Mają to być nowe okoliczności w tej sprawie.


Śledczy zgromadzili ponad 100 tomów materiałów dowodowych. Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych czynów. Grozi im kara pozbawienia wolności do pięciu lat.


Anna Walentynowicz zaangażowała się w działalność Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża w 1978 r. 7 sierpnia 1980 r. została bezprawnie zwolniona ze Stoczni Gdańskiej, co przyczyniło się do rozpoczęcia strajku w stoczni 14 sierpnia 1980 r., który doprowadził do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Walentynowicz została członkinią Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz Prezydium Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ. Internowana w stanie wojennym; potem kilka razy aresztowana. W 1981 r. inwigilowało ją ponad 100 funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB. Zginęła w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.


W ubiegłą niedzielę, w rocznicę stanu wojennego, imię Anny Walentynowicz nadano największej sali w gmachu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Źródło:

RDC, PAP