Wrak samochodu po siedmiu latach zniknął z osiedla na Mokotowie

  • 13.09.2021 19:07

  • Aktualizacja: 22:25 15.08.2022

Wiele zgłoszeń przez siedem lat nic nie dało. Dopiero akcja ratunkowa utrudniona przez porzucony wrak samochodu spowodowała, że ten zniknął. Mieszkańcy przy ulicy Odyńca w Warszawie już nie muszą patrzeć na zdezelowane zardzewiało auto.
- Regularnie informowaliśmy o tym Straż Miejską - mówi mieszkaniec Jacek Kloskowski. - Potem pojawiły się aplikacje 19 115, przez które również to zgłaszaliśmy. Przyjeżdżała straż miejska, robiła zdjęcia i kwalifikowała wrak jako rzecz nie do usunięcia - relacjonuje.

W środę strażacy musieli pojazd przesuwać, żeby skutecznie przeprowadzić akcję ratunkową, która przez wrak została opóźniona. - Do tragedii nie doszło, bo na szczęście mężczyzna, do którego wezwano służby, nie skoczył z okna czwartego piętra. Jednak wrak opóźnił interwencję strażaków o 15 minut.  Trzeba było go podnieść i przenieść, aby zrobić miejsce na dmuchane materace - tłumaczy Kloskowski.

Wrak wreszcie zniknął - dlaczego tak późno?

Jak wyjaśnia rzecznik straży miejskiej Sławomir Smyk, wrak stał na terenie niepodlegającym ich jurysdykcji. - Ustawa o ruchu drogowym ma zastosowanie na drogach publicznych, w strefach zamieszkania i w strefach ruchu. Wszystkie inne miejsca, których nie obejmuje, nie dotyczą tych działań, m.in. artykułu 50a Kodeksu ruchu drogowego, a więc usuwania wraków z terenów publicznych - wyjaśnia.

W takich sytuacjach wiele zależy od spółdzielni. - Bardzo ważnym elementem, jeśli chodzi o usuwanie pojazdów z dróg wewnętrznych, jest praca administratorów. Wiele zależy od nich - jak oznakować drogę, jak stworzyć organizację, tak aby w szerokim zakresie można było zastosować przepisy Ustawy o ruchu drogowym - podkreśla Smyk.

Takich wraków w Warszawie jest wiele. - Tylko do końca września br. w wyniku działań funkcjonariuszy zniknęło z terenu miasta blisko 1900 wraków, które szpeciły otoczenie, zajmowały miejsca parkingowe, często pozostawiane były na terenach zielonych. Funkcjonariusze przykładają wagę do tego, aby te pojazdy jak najszybciej znikały z miasta - informuje Smyk.

Niebezpieczne obiekty

Strażnicy mogą zlecić usunięcie pojazdu zagrażającego przechodniom czy środowisku tylko, jeżeli wystąpią konkretne przesłanki - Wtedy, kiedy występuje zagrożenie dla osób, które przechodzą obok tego samochodu. Kiedy ma on wystające elementy, pootwierane drzwi, powybijane szyby czy nie ma korka wlewu, przez co można do baku wrzucić np. niedopałek - tłumaczy.

Pojazd z ulicy Odyńca na warszawskim Mokotowie przeszkadzał, ale nie zagrażał mieszkańcom. W 2020 roku Strażnicy Miejscy usunęli 3 356 wraków aut.

W 2020 roku strażnicy miejscy usunęli 3 356 wraków aut. Jednak zanim do tego dojdzie, strażnicy muszą określić, czy pojazd spełnia znamiona wraku. - Mają też obowiązek ustalić, kto jest jego właścicielem, ponieważ często dopiero zmobilizowanie właściciela pojazdu doprowadzi do tego, że wrak zostanie przywrócony do właściwego stanu technicznego albo zostanie usunięty przez właściciela - zaznacza.

Jeśli właściciel nie może lub nie chce usunąć wraku, wtedy strażnicy miejscy dają dyspozycje na jego usunięcie. Wraki można zgłaszać pod numerem 986 albo pod miejskim numerem bezpieczeństwa 19 115.

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/FP/PA