„Uciążliwości zniknęły”. Wójt gminy Przasnysz o interwencji RDC

  • 13.01.2022 11:00

  • Aktualizacja: 22:33 15.08.2022

Po interwencji dziennikarzy Radia dla Ciebie problem mieszkańców gminy Przasnysz został rozwiązany. Powstająca tam biogazownia nie wydziela już nieprzyjemnych zapachów - mówi wójt gminy Przasnysz Grażyna Wróblewska.
Od emisji programu ustały przykre zapachy w Sierakowie. Biogazownia w rozruchu, widać ogień. Uciążliwości nie ma - wskazała wójt gminy Przasnysz Grażyna Wróblewska.

Mieszkańcy dwóch wsi na północy Mazowsza skarżyli się na biogazownię powstającą kilkaset metrów od ich domów. Instalacja miała wydzielać nieprzyjemny zapach, który czuć było najsilniej w Sierakowie oraz we wsi Karwacz.

Początkiem stycznia o problemie poinformowaliśmy w serwisach Radia dla Ciebie.

- (Inwestor - red.) nie ma jeszcze pozwolenia na użytkowanie, a już skupuje i magazynuje m.in. gnojowicę. Bardzo nieprzyjemny odór pochodzi z gnojowicy, która bez przerwy jest dowożona beczkowozami - mówiła Grażyna Wróblewska.

Odpady są składowane na hałdach, około 500 metrów od miejscowości Karwacz. Nie są zabezpieczone żadną folią. Ilości są duże, hałda ma ze 30-40 metrów długości, szerokości minimum 5 metrów - mówił sołtys Daniel Przewodowski.

Według władz gminy obiekt nie posiadał do tej pory zezwolenia na użytkowanie wydanego przez nadzór budowlany. Liczą, że sprawą zajmą się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i Starostwo Powiatowe w Przasnyszu.

Źródło:

RDC

Autor:

Alicja Śmiecińska/PG