Światowy Dzień Jabłka. Z jakimi trudnościami radzą sobie sadownicy?

  • 28.09.2020 16:41

  • Aktualizacja: 14:09 30.08.2022

Szara reneta, Ligol, Antonówka - mają dziś, 28 września, swoje święto. Jabłka to szczególny dla Polski i Mazowsza owoc, który jest uprawiany m.in. w okolicach Grójca i Radomia. Sadownicy zwracają jednak uwagę na coraz więcej trudności przy zbiorach. Powodem mają być zmiany klimatyczne, a w szczególności coraz częstsze susze, czy nadmierne ulewy, które niszczą uprawy.
Polska, a w szczególności Mazowsze słynie z tych owoców - najwięcej sadów znajdziemy w okolicach Grójca i Warki. Mimo że na sklepowych półkach możemy oglądać dużo tego czerwono-zielonego dobra, ten rok nie przedstawia się tak kolorowo dla sadowników. - Musimy się zmagać z postępującymi zmianami klimatycznymi - tłumaczy Maciej Maciejewski ze Stowarzyszenia Jabłka Grójeckie. - Zmiany klimatyczne spowodowały, że kolejny rok jesteśmy dotknięci dość sporymi przymrozkami, które bardzo mocno ograniczają produkcję. Ponadto bardzo dużo opadów gradu sprawiło, że mamy więcej jabłka przeznaczonego do przemysłu niż docelowego - dodaje.

Przemysłowe wykorzystanie jabłek ma jednak związek z innym wyzwaniem dla sadowników. Takie trafiają głównie na eksport. - Niestety od kilku lat nasz największy odbiorca - Federacja Rosyjska, jest zamknięta, co zmusza nas do poszukiwania nowych rynków zbytu. Takowe na szczęście są i całkiem spore ilości odbierają - wyjaśnia Maciejewski.

Na Mazowszu istnieje ponad 25,5 tys. gospodarstw sadowych. Sady zajmują tu ponad 106 tys. hektarów. Zeszłoroczne zbiory to w sumie 14 mln decyton produktu.

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/FP