Parking niezgody na warszawskim Ursynowie. Osiem stojaków na rowery pojawiło się przy ulicy Moczydłowskiej, tuż przy wejściu do Lasu Kabackiego. Kierowcy korzystający na co dzień z miejsca krytykują pomysł.
3
RDC
- To inwestycja w przyszłość - ocenia ekspert Łukasz Turzyński. - To bardzo dobre posunięcie ze strony dzielnicy. Należy pamiętać, że rowerzystów będzie przybywać - trzeba znaleźć złoty środek - dodaje.
- Tu nigdy nie ma rowerów (...) To głupi pomysł - mówią kierowcy.
Nowy parking wywołuje kontrowersje wśród niektórych kierowców. Według nich powstał on kosztem miejsca dla samochodów. - Dementujemy tę informację - mówi Bartosz Dominiak, zastępca burmistrza Ursynowa. - W tym miejscu nie można było i nie będzie można parkować. To strefa zamieszkania, wolno tam parkować tylko w wyznaczonych miejscach. Pieszy ma pierwszeństwo przed innymi pojazdami - tłumaczy.