Sąd Okręgowy uchylił decyzję Hanny Gronkiewicz-Waltz o zakazie organizacji Marszu Niepodległości

  • 08.11.2018 20:13

  • Aktualizacja: 23:50 25.07.2022

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w czwartek wieczorem decyzję prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie zakazu organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada w centrum stolicy.
- Wolność zgromadzeń pełni doniosłą rolę w demokratycznym państwie prawa (...) prawo do zgromadzeń jest chronione konstytucją - powiedział w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Michał Jakubowski. Dodał, że decyzja o zakazie "jest możliwa po starannym zbadaniu sprawy i musi zawierać przekonujące uzasadnienie".

"Nadużycie władzy"

Jak podkreślił sędzia, w sprawie tej organ gminy nie uprawdopodobnił okoliczności, że w związku z tą manifestacją może dojść do zagrożenia życia i zdrowia oraz mienia w znacznych rozmiarach, a to była główna przesłanka wydanego zakazu.

Jak przekazała w czwartek przed południem sędzia SO Sylwia Urbańska, od postanowienia sądu w tej sprawie stronom przysługuje zażalenie do sądu apelacyjnego, które należy złożyć w ciągu 24 godzin od wydania postanowienia. Natomiast sąd apelacyjny rozpoznaje zażalenie w ciągu 24 godzin od złożenia pisma.

"Zwyciężyliśmy! Marsz Niepodległości przejdzie w Warszawie! Odwołanie, które złożyliśmy jako Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zostało uznane przez sąd jako zasadne. Ustępująca Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nadużyła swojej władzy. Złożymy w związku z tym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez odchodzącą prezydent stolicy" - zapowiedzieli w swoim oświadczeniu, zamieszczonym m.in. w mediach społecznościowych, członkowie stowarzyszenia "Marsz Niepodległości".

"Marsz Niepodległości jest zgromadzeniem legalnym. Nie możemy odejść od jego społecznej i oddolnej formuły" - napisali.

Dodali, że zapraszają wszystkich na Marsz Niepodległości, który rozpocznie się o godzinie 14.00 na Rondzie Dmowskiego w Warszawie.

Możliwe odwołanie

- Zawsze przyjmujemy decyzje sądu - powiedział rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk odnosząc się do decyzji sądu uchyleniu zakazu organizacji marszu.

Milczarczyk powiedział w czwartek, że miastu przysługuje prawo do wniesienia apelacji, ale najpierw musi zapoznać się ze szczegółowym uzasadnieniem. - Oczywiście po przeanalizowaniu uzasadnienia będziemy mogli podjąć decyzję o ewentualnym odwołaniu - podkreślił.

Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz Waltz wydała w środę decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada, organizowanego przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, współtworzone przez m.in. Młodzież Wszechpolską, Obóz Narodowo-Radykalny i Ruch Narodowy. Organizatorzy marszu odwołali się do sądu.

Prezydent Warszawy uzasadniając decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości wskazywała m.in. na to, że rezolucja Parlamentu Europejskiego z października br. w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy wzywa państwa członkowskie do podjęcia kroków przeciwko mowie nienawiści i przemocy.

Wspólny marsz

W środę w związku z decyzją prezydent Warszawy o zakazie Marszu Niepodległości doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, podczas którego ustalono - jak poinformował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski - że zostanie zorganizowany "wspólny biało-czerwony marsz", który będzie miał charakter uroczystości państwowej; organizacją marszu, który będzie objęty patronatem narodowym przez prezydenta Dudę, zajmie się rząd.

Źródło:

PAP

Autor:

PG