- Handel ludźmi ma głównie podłoże seksualne - gościem "Poranka RDC" był profesor Zbigniew Lasocik. Założyciel Ośrodka Badań Handlu Ludźmi na Uniwersytecie Warszawskim wskazywał na główne przyczyny procederu.
RDC/PAP
- To jeden z najpoważniejszych problemów cywilizacyjnych - mówił prof. Lasocik. - Jest wiele form handlu ludźmi. Najbardziej powszechną jest eksploatacja seksualna. Ofiara padają zazwyczaj młode kobiety, mężczyźni stanowią margines. Drugą grupą są dzieci - dodał.
Nielegalny handel ludźmi najbardziej rozwinął się w ciągu ostatnich 25 lat.
Rekordowe zyski
Z opublikowanego w czwartek raportu Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) wynika, że zyski generowane przez zorganizowane grupy przestępcze w związku z m.in. handlem ludźmi w Azji Południowo-Wschodniej osiągnęły "bezprecedensowo" wysoki i niebezpieczny poziom.
- Zorganizowane grupy przestępcze generują dziesiątki miliardów dolarów (zysku) w Azji Południowo-Wschodniej z handlu narkotykami, ludźmi, chronionymi gatunkami fauny i flory oraz towarami podrabianymi - oświadczył dyrektor regionalnego biura ONZ Jeremy Douglas.
Jednocześnie ONZ wskazuje, że nierówności ekonomiczne w krajach regionu stworzyły duży popyt na tanią siłę roboczą, a także jej dużą dostępność, co wykorzystują mafie zajmujące się handlem ludźmi. Przestępcy nielegalnie przewożą poszukujących pracy mieszkańców biedniejszych krajów do innych państw.
W Polsce w 2017 roku z pomocy Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla Ofiar Handlu Ludźmi skorzystało 87 osób.