W płockim urzędzie miasta odbyło się w poniedziałek posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zwołane przez prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego. W spotkaniu wzięli udział m.in. przedstawiciele Wodociągów Płockich, Sanepidu, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, Powiatowego Lekarza Weterynarii i służb mundurowych.

- Woda dostarczana mieszkańcom Płocka jest zdatna do picia. Parametry wody dostarczanej mieszkańcom nie zmieniły się w okresie przed i po awarii kolektora ścieków w Warszawie - podał płocki ratusz w komunikacie przesłanym mediom w poniedziałek po południu.

Urząd Miasta Płocka zaznaczył, że "sytuacja jest stabilna i monitorowana". - Powiatowy Inspektor Sanitarny oraz prezes Wodociągów Płockich poinformowali, że zintensyfikowane badania próbek wody, zarówno surowej, przed uzdatnieniem, jak i wody uzdatnionej potwierdzają, że woda w wodociągu płockim spełnia wymagania dla wody przeznaczonej do spożycia - podkreślono w komunikacie.

Jak przypomniał magistrat, wyniki badań wody są publikowane na stronach internetowych Wodociągów Płockich i Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Wspomniał jednocześnie, że "należy unikać kąpieli i uprawiania sportów wodnych w Wiśle, a także nie należy korzystać z wody pobieranej bezpośrednio z Wisły do pojenia zwierząt i podlewania upraw".

- Najważniejsze dla mnie, jako dla prezydenta miasta, jest to, że woda w kranach jest zdatna do picia - powiedział prezydent Nowakowski. Zapewnił, że np. Wodociągi Płockie "monitorują stan wody, zarówno wody surowej, zanim ona będzie poddana całej procedurze uzdatniania, jak i później, zanim znajdzie się w sieci wodociągowej".

- Rzeczywiście parametry wody surowej zmieniają się w perspektywie ostatnich kilku dni. Natomiast cała sytuacja jest pod kontrolą. Wodociągi skutecznie uzdatniają wodę, sprawiając, że jest ona zdatna do użytku, do picia - oświadczył prezydent Płocka. I dodał: "na dzisiaj jest bezpiecznie".

Awaria dwóch kolektorów

Do awarii jednego z kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do znajdującej się na prawym brzegu oczyszczalni "Czajka" doszło we wtorek 27 sierpnia. Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę 28 sierpnia przestał działać. Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji zdecydował wtedy o zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę. W ubiegły piątek fala ścieków dotarła rzeką do Płocka.

W Płocku 60 proc. wody dostarczanej mieszkańcom pochodzi z Wisły – ta jest uzdatniana poprzez koagulację i ozonowanie, a 40 proc. ze studni głębinowych. Prezydent miasta Andrzej Nowakowski zapewnił jeszcze w czwartek, że Wodociągi Płockie są przygotowane na ewentualność, że ścieki spływające Wisłą z Warszawy pogorszą jakość wody czerpanej z rzeki w Płocku. Od pojawienia się w mediach informacji o awarii w stołecznej oczyszczalni płocczanie zaczęli jednak kupować więcej niż zazwyczaj butelkowanej wody mineralnej.

W miniony piątek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym uczestniczył m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Po posiedzeniu szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że przedstawiono władzom stolicy propozycję pomocy polegającej na zbudowaniu alternatywnego rurociągu, którym będą tłoczone ścieki z lewego na prawy brzeg Wisły, skąd trafią do oczyszczalni ścieków "Czajka" - w sobotę na wysokości dzielnicy Bielany żołnierze rozpoczęli przygotowania do stawiania mostu pontonowego pod planowany rurociąg.

Spławianie mostu pontonowego

Budowa mostu pontonowego na Wiśle w Warszawie rozpoczęła się w poniedziałek. Pracuje przy tym ponad 170 żołnierzy wojsk inżynieryjnych. Przeprawa ma liczyć około 240 metrów - budowana w rejonie mostu Marii Skłodowskiej-Curie zostanie przekazana do użytku przez wojsko we wtorek po południu. Następnie powstaną tam drogi dojazdowe.

Jak poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej Sergiusz Kieruzel, w czwartek ma się rozpocząć montaż na moście pontonowym pierwszej nitki rurociągu, a w piątek popłyną nim ścieki.

- W piątek rozpocznie się pompowanie (nieczystości – red.) – powiedział Kieruzel. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to również w piątek zacznie się budowa drugiej nitki rurociągu, by w niedzielę wszystkie ścieki z lewobrzeżnej Warszawy popłynęły do "Czajki".

Źródło:

PAP

Autor:

mnd