Policja prawie pewna, że znalezione ciało dziecka to 5-letni Dawid 

  • 20.07.2019 16:35

  • Aktualizacja: 00:39 26.07.2022

Na trasie między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim znaleziono ciało dziecka. - Jest to najprawdopodobniej 5-letni Dawid - przekazał dziennikarzom w sobotę Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji. - To były największe poszukiwania, jakie do tej pory prowadziła polska policja - dodał.
- Niedawno policjanci prowadzący poszukiwania na trasie pomiędzy Warszawą a Grodziskiem znaleźli ciało dziecka. Z prawdopodobieństwem graniczącym prawie z pewnością jesteśmy przekonani, że jest to 5-letni Dawid - przekazał w sobotę dziennikarzom Mariusz Mrozek z Biura Prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Na to, że znalezione ciało to 5-letni Dawid, wskazuje wiele cech, w tym ubiór. - Oczywiście będą jeszcze przeprowadzone okazania z udziałem rodziny, będą czynności wyznaczone przez prokuratora - jednak uznaliśmy, że prawdopodobieństwo jest na tyle duże, że ta informacja musi być przekazana, chociażby ze względu na to, jak duży był odzew społeczny, jak wiele osób angażowało się w te poszukiwania - tłumaczył Mrozek.

10 intensywnych dni 

Poszukiwania 5-letniego Dawida Żukowskiego z Grodziska Mazowieckiego rozpoczęły się o północy 10 lipca, kiedy utratę kontaktu z nim i jego ojcem zgłosiła rodzina. Dawid został zabrany przez ojca z Grodziska około godz. 17. Według ustaleń policji, tego samego dnia przed godz. 21 ojciec odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg.

Jak mówił w sobotę podczas konferencji prasowej Mariusz Mrozek, były to największe poszukiwania, jakie do tej pory w historii prowadziła polska policja. - Nigdy akcja poszukiwawcza nie była zakrojona na większą skalę, nigdy nie było w to zaangażowane więcej ludzi, więcej sprzętu każdej możliwej technologii, każdego możliwego wsparcia - dodał. Zaapelował, by na razie nie dopytywać o szczegóły dotyczące miejsca odnalezienia dziecka, ani w jaki sposób zmarło. - Myślę, że na to przyjdzie czas, że o tym w późniejszym terminie będzie (...) informować prokuratura - mówił.

Setki policjantów 

Dodał, że ze względu na dobro rodziny i bliskich zmarłego dziecka, trzeba zaczekać z wszelkimi dywagacjami i spekulacjami, jak wyglądał bieg wydarzeń. Przypomniał, że w poszukiwania było zaangażowanych bardzo wiele osób, w tym setki policjantów. - W przeważającej liczbie byli to policjanci kryminalni, byli to śledczy, byli to specjaliści z zakresu poszukiwań nie tylko z komendy stołecznej policji - powiedział Mrozek.

Podkreślił, że olbrzymie wsparcie w poszukiwania włączyli się też eksperci z Komendy Głównej Policji i inne instytucje i służby, w tym wojsko i straż pożarna. - Tam gdzie zwracaliśmy się o pomoc, ta pomoc bardzo szybko do nas docierała - mówił.

Źródło:

PAP

Autor:

MT