Płock. Co piąte drzewo ma trafić pod topór. Mieszkańcy mówią "nie"

  • 25.06.2019 19:15

  • Aktualizacja: 00:34 26.07.2022

Drzewa przy alei Kilińskiego mają zostać wycięte, ponieważ rozpoczęła się długo wyczekiwana przebudowa drogi. Jezdnia ma być poszerzona, mają być lewo i prawo skręty oraz ścieżka rowerowa. W sumie ściętych ma być 50 drzew - pierwszych pięć już zostało. Na to jednak nie godzą się mieszkańcy, a swój sprzeciw chcą wyrazić podczas pikiety, którą zaplanowano na czwartek.
Jak powiedział Radiu dla Ciebie prezydent miasta - Andrzej Nowakowski plany dotyczące wycinki drzew zostaną przejrzane raz jeszcze. - Te argumenty przyjmuje i chce w tym kierunku podejmować działania, ale niestety nie zawsze uda się to w 100 procentach zrealizować. Jestem przekonany, że część tych drzew będziemy jeszcze w stanie ocalić - tłumaczy.

Przeciwny wycince drzew jest również przewodniczący Partii Zielony Nowy Zielony Płock - Arkadiusz Gmurczyk. - Jesteśmy jak najbardziej za tym, żebyśmy inwestowali, ale z poszanowaniem starego. Szczególnie z poszanowaniem tego, co przynosi ulgę naszemu życiu, szczególnie w mieście jakim jest Płock, które jest bardzo dotknięte pomysłem - wyjaśnia.

W miejsce wyciętych drzew będą nowe nasadzenia. W planach jest osiem lip i pięć kasztanowców. Pikietę w obronie drzew przy alei Kilińskiego zaplanowano na czwartek o godz 18.00.

Źródło:

RDC

Autor:

Agnieszka Maruszak/MT