Wyciek z ropociągu pod Wołominem. PERN: to był nielegalny odwiert

  • 23.09.2019 08:38

  • Aktualizacja: 14:54 15.08.2022

Nielegalny odwiert w ropociągu PERN w okolicy miejscowości Tłuszcz koło Wołomina. Jak informuje firma, wyciek został całkowicie zatamowany, a sprawą zajmują się śledczy. Przypomnijmy - w niedzielę po południu strażacy otrzymali zgłoszenie o intensywnym zapachu gazu. W nocy zabezpieczyli doraźnie wyciek z instalacji, która prowadzi do Płocka. Następnie teren został przekazany firmie PERN, która dokończyła prace.
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie PERN, "(...) szybko zlokalizowano i usunięto źródło wycieku. Wczoraj w godzinach popołudniowych w okolicach miasta Tłuszcz pod Warszawą, doszło do wycieku ropy naftowej z ropociągu „Przyjaźń”. Do zdarzenia doszło w wyniku próby nielegalnego wpięcia się do magistrali, transportującej surowiec, z którego produkowany jest m.in. olej napędowy i benzyna. Wyciek został usunięty, a sprawę badają już organy ścigania (...)".

Intensywny zapach

Strażacy zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu gazu otrzymali w niedzielę, po godzinie 15.00. - Po dojeździe pierwszych jednostek, sytuacja została zweryfikowana. Okazało się, że to wyciek ropy z ropociągu - przekazał RDC Daniel Kwiatkowski z wołomińskiej straży, która zakończyła działania około 1.00. - Mieliśmy informację, że wstępnie wyciek został zatamowany - powiedział. Następnie teren został przekazany firmie PERN.

Ze względu na to, że przy zbieraniu ropy pracowali zarówno strażacy, jak i pracownicy PERN, nie jest znana ilość ropy, jaka wypłynęła.

Bez zagrożenia

Z zapewnień służb wynika, że nie ma zagrożenia dla środowiska. - W okolicy nie ma zbiorników wodnych, samo rozlewisko zajęło około 30 metrów kwadratowych - dodał Kwiatkowski.

Kwiatkowski zaznaczył też, że nie ma szans, aby doszło do eksplozji. - Nie ma stężeń wybuchowych. Teren jest zabezpieczony - tłumaczył.

W szczytowym momencie na miejscu pracowało 12 jednostek i 35 strażaków.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC/PG