Śmiertelny wypadek w Kordowie. Jest akt oskarżenia wb. kierowców

  • 17.10.2019 13:26

  • Aktualizacja: 01:02 26.07.2022

Jest akt oskarżenia wobec dwojga kierowców aut, które w marcu zderzyły się w miejscowości Kordowo pod Ostrołęką. Zginęły wówczas jadące w jednym z pojazdów dwie dziewczynki. Oskarżonym grozi nawet osiem lat więzienia.
Do zderzenia samochodów osobowego i ciężarowego doszło rano 27 marca na drodze krajowej nr 61 w Kordowie. Sześcioletnia dziewczynka i dwumiesięczne niemowlę zginęły na miejscu.

Oskarżona matka dzieci i kierowca ciężarówki

Samochodem osobowym kierowała 36-letnia Ewa B. - matka obu dziewczynek. - Została ona oskarżona o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że kierując samochodem marki Opel zafira, niewłaściwie obserwowała jezdnię oraz nie dostosowała prędkości i techniki jazdy do warunków drogowych, w celu uniknięcia zderzenia z pojazdami znajdującymi się przed nią zjechała na łuku drogi na przeciwległy pas ruchu i doprowadziła do zderzenia z jadącym z przeciwka ciągnikiem siodłowym marki Renault wraz z naczepą kierowanym przez Przemysława K. - przekazano w komunikacie prokuratury.

Jak dodano, oskarżonym w tej sprawie został również kierowca ciężarówki, mieszkaniec powiatu wyszkowskiego, 35-letni Przemysław K. - Oskarżono go o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością i niedostosowanie techniki jazdy do warunków drogowych. Zachowaniem swoim przyczynił się do zderzenia z pojazdem marki Opel zafira, kierowanym przez Ewę B. i śmierci małoletnich pasażerek pojazdu Opel - oceniła prokuratura.

Jak przekazano, podstawą oskarżenia były przede wszystkim opinie biegłych z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego oraz z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

Śledztwo

- Ewa B. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Przemysław K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień - przekazała prokuratura.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce.

Jak w dniu wypadku relacjonowała ostrołęcka policja, kobieta kierująca oplem, jadąc od strony Warszawy w kierunku Ostrołęki, dojechała do miejsca, w którym zatrzymały się przed nią dwa samochody. - Kierujący tymi pojazdami wykonywali manewr skrętu w lewo w drogę prowadząca do centrum miejscowości Kordowo. Z nieznanych przyczyn kierująca oplem zjechała na lewy pas ruchu i wykonywała manewr ominięcia tych pojazdów. Z przeciwka jednak poruszał się samochód ciężarowy, który uderzył przodem w prawy bok opla - przekazywali policjanci.